"Chyba to nie mój świat". Wadim Tyszkiewicz już rozczarował się pracą w Senacie
Wadim Tyszkiewicz jeszcze na dobre nie rozpoczął kadencji w Senacie, a już wyraził swoje rozczarowanie. Były prezydent Nowej Soli przyznał, że "to nie jest jego świat" i dodał, że "polityczne szachy" mało go interesują.
"Jestem samorządowym rzemieślnikiem przyzwyczajonym do konkretnego działania, dającego konkretne efekty. Kiedy doprowadzam do budowy fabryki, która daje pracę dla 500 ludzi, kiedy buduję nową drogę, basen czy halę widowiskowo-sportową... to wiem, że jestem potrzebny" – przyznał.
Tyszkiewicz stwierdził, że "polityczne szachy" mało go interesują. "Jeszcze się na dobre nie zaczęło, a już tęsknię za moją ukochaną małą Ojczyzną. No cóż, skoro taką decyzję świadomie podjąłem, trzeba teraz godnie zjeść tę żabę" – napisał.