Marek F. miał oszukać skarbówkę na miliony złotych. Grozi mu kolejny wyrok

Bartosz Świderski
To nie koniec kłopotów Marka F. Jak podaje "Fakt", główny bohater afery taśmowej, który odsiaduje wyrok 2,5 roku więzienia, znalazł się na celowniku Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu oraz Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Podobno chodzi o ogromny niezapłacony podatek.
Marek F. może mieć kolejne kłopoty przez podatki. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Śledczy mają ścigać Marka F. za sprzedaż gruntów wartych co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. W transakcji nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że Marek F. nie zapłacił do budżetu państwa prawie 8,5 mln złotych podatku.

"Fakt" informuje, że postępowanie w tej sprawie trwa od lat, a zakończyło się zawiadomieniem prokuratury we Wrocławiu. Biznesmen został oskarżony o uchylanie się od opodatkowania i uszczuplenie Skarbu Państwa wielkiej wartości. Jeśli sąd uzna winę F., grożą mu kolejne wyroki. Co więcej, musiałby zapłacić odsetki, które na dzisiaj mają wynosić już ponad 10 mln zł.


Marek F. w lutym został zatrzymany na terenie Hiszpanii i przewieziony do Polski. Tu odbywa zasądzoną wcześniej karę 2,5 roku więzienia. Jeszcze z Hiszpanii biznesmen pisał listy do polskich władz i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, w których domagał się uniewinnienia pod groźbą ujawnienia szczegółów afery podsłuchowej.

źródło: "Fakt"