Grodzki pokłócił się z Mazurkiem w RMF FM. Poszło o jego dochody

Rafał Badowski
Tomasza Grodzkiego zapytano w RMF FM, czy jest wielbicielem luksusowych aut. Robert Mazurek wskazał na jaguara, którym obecnie porusza się polityk, a także na inne auto, które miał wcześniej. Nowy marszałek Senatu posprzeczał się z dziennikarzem o swoje dochody.
Tomasz Grodzki pokłócił się z Robertem Mazurkiem o swoje dochody. Fot. Screen z RMF FM
Robert Mazurek zapytał nowego marszałka o luksusowe auta nieprzypadkowo. Jak wiadomo, Tomasz Grodzki jeździ jaguarem, a wcześniej był lexusem. Grodzki zapewnił jednak, że jaguara wypożycza długoterminowo i nie jest to jego auto.

Mazurek zauważył, że polityk stracił "finansowo strasznie", gdyż wcześniej – jak wskazał w oświadczeniu majątkowym – zarabiał 35 tys. zł. – Razem z żoną – poprawił dziennikarza marszałek Senatu.

Prowadzący twierdził jednak, że były to wyłącznie zarobki Grodzkiego. – Panie marszałku, jak patrzę to 20 tysięcy w pracy, jako kierownik kliniki i około 15 tysięcy dochodu, zysku miał pan z prywatnej praktyki lekarskiej – mówił. Marszałek Senatu utrzymywał jednak, że Mazurek nie ma racji.


– Nie panie marszałku, to pan nie ma racji. W swoim oświadczeniu majątkowym - dokładnie je przeanalizowaliśmy, proszę być tego zupełnie pewnym - żona zarabia, jak sprawdziliśmy miesięcznie kilka tysięcy w tym roku – stwierdził dziennikarz. Grodzki odparł, że z uczelni, gdzie jest prof. zwyczajnym dostawał 10 a nie 20 tys. zł.

Z oświadczenia majątkowego Grodzkiego wynika, że wynajmuje długoterminowo Jaguara XF z 2016 r. Z tytułu prowadzenia indywidualnej praktyki lekarskiej Grodzki w 2018 r. osiągnął przychód w wysokości 270 tys. zł, a z tytułu zatrudnienia na stanowisku kierownika Kliniki Chorób Klatki Piersiowej i Transplantacji Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie – 125 tys. zł.

Grodzki nie wprowadzi się do willi
Tomasz Grodzki już na początku pokazał zasadniczą zmianę, jaką ma oznaczać objęcie przez niego funkcji marszałka Senatu w porównaniu do sposobu piastowania jej przez poprzednika Stanisława Karczewskiego. Grodzki zapowiedział, że nie wprowadzi się do rządowej willi, gdyż nie jest mu potrzebna. Nie wyklucza jedynie, że może potrzebować większego pokoju. Jak wiadomo, o godz. 20 marszałek Grodzki ma wygłosić orędzie. Będzie je transmitować TVP.

źródło: RMF FM