Smutne wieści z poznańskiego zoo. Jeden z uratowanych tygrysów jest w bardzo złym stanie

Paweł Kalisz
Walka wciąż trwa, ale rokowania są bardzo niepewne – takie wiadomości płyną z poznańskiego zoo. Jeden z uratowanych tygrysów jest w bardzo złym stanie. Zwierzę musiało przejść poważną operację, ale wciąż nie ma pewności, czy uda się je uratować.
Jeden z tygrysów, które zostały uratowane z transportu jest w bardzo złym stanie. Fot. Facebook / Zoo Poznań Official Site
"Z naszym ukochanym Goghiem bardzo źle, walczymy z całych sił. Prognozy są złe. Na pewno pozostaje w Poznaniu" – taki wpis pojawił się we wtorek na Facebooku poznańskiego zoo. Gogh to jeden z uratowanych tygrysów, które w katastrofalnych warunkach jechały z Włoch do Rosji. W zoo nazywają je Nieumarłymi, ale nie ma gwarancji, że to określenie będzie adekwatne w przypadku Gogha.

Tygrys w nocy przeszedł operację w pełnej narkozie, której celem było udrożnienie przewodu pokarmowego umierającego kota. "Śpi. Jego szanse są minimalne, organizm wyniszczony straszliwie.. Ale ja nadal wierzę... Nie jestem w stanie opisać cierpienia, którego to zwierzę doświadczyło wcześniej, przed i w trakcie transportu. Przeganiamy śmierć" – napisała w mediach społecznościowych Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego zoo.
Kilka godzin później kolejny post, który daje odrobinę nadziei na to, że zwierzę jednak przeżyje. "Gogh walczy, Kan go przywołuje! Jesteśmy świadkami nie tyko heroicznej walki ze śmiercią, ale drugi tygrys – towarzysz transportu śmierci z sąsiedniej klatki, nawołuje Gogha! Przyjacielsko, ale stanowczo. Łzy nam płyną ciurkiem. Gogh podnosi głowę, cały czas ma szansę!" – czytamy na Facebooku zoo w Poznaniu.


Widać, że heroiczna walka trwa, bo kolejne posty dają jeszcze więcej nadziei. Z uratowanych z transportu tygrysów dwa – Fenix i Maximus – zostaną w Polsce w prywatnym zoo w Człuchowie. W Poznaniu zostaną też Gogh i jego towarzysz Kan, który wciąż ma problemy ortopedyczne. W najbliższym czasie wyjadą natomiast do Hiszpanii Samson, Aqua, Softi, Toph i Merida. Wszystkie te tygrysy są w dobrym stanie i lekarze zakwalifikowali je do transportu.