Pawłowicz i Piotrowicz z pozytywną opinią komisji. Przewodniczący w pół zdania zamknął dyskusję

redakcja naTemat
Niewiarygodny przebieg miało posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Krystyna Pawłowicz zdążyła przez chwilę odpowiadać na pytania posłów. Stanisław Piotrowicz nawet nie otworzył ust. A i tak oboje otrzymali pozytywną opinię komisji jako kandydaci do Trybunału Konstytucyjnego.
Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Błyskawicznie poszło. Opozycja do Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza miała masę pytań. Przewodniczący komisji Marek Ast co chwilę wyłączał posłom mikrofon, tak że nie było szans na zadanie wszystkich przygotowanych pytań.

W końcu nadeszła pora na odpowiedzi. Krystyna Pawłowicz zaczęła wykrzykiwać w stronę opozycji, pouczać. Gdy zaczęła wytykać Krzysztofowi Śmiszkowi, że gdy był na UW, zablokowała jego doktorat, zrobiło się na sali jeszcze głośniej. Przewodniczący Ast parę razy upominał opozycję, by nie przerywała Pawłowicz. Koniec końców zarządził głosowanie nad zamknięciem dyskusji.


Wynik głosowania nie zaskoczył - w Sejmie PiS mia wystarczającą większość. Po czym komisja przystąpiła do głosowania nad obiema kandydaturami. I tu też finał był taki, jak się spodziewano - zarówno Pawłowicz jak i Piotrowicz uzyskali opinię pozytywną.
Przebieg posiedzenia komisji relacjonujemy na żywo tutaj.