Influencerka pokazała, jak "tonie" w kosmetykach do testów. Dostała je za darmo i... ma ich dość
Krystal Sutherland w mediach społecznościowych jest śledzona przez setki tysięcy fanów. Influencerka testuje kosmetyki i pokazuje swoje makijaże, ale w ostatnim poście powiedziała dość ciągłemu testowaniu nowych produktów. Wyjaśniła, że nie chce już napędzać myślenia, że trzeba mieć wszystko to, co jest najnowsze i rzekomo najlepsze. Pokazała przy tym wymowne zdjęcia, jak dosłownie... tonie w kosmetykach.
Influencerka nawiązała do tego, że gwiazdy social media dostają produkty, by w swoich materiałach zachęcać do ich zakupu. Sutherland porównała to do "życia snem" i powiedziała "dość" takim sytuacjom. Na dowód, jak bardzo wciągnęła się w testowanie kosmetyków, rozsypała je wszystkie na podłodze. Wyszedł z tego cały kopiec produktów.
Dalej Sutherland podkreśliła, że chce dzielić się rzeczywistością i mówić o tym, jak toksyczny wpływ na naszą planetę ma taki sposób życia. "Myślenie, że potrzebujemy tak wiele do szczęścia, jest samo w sobie toksyczne, ale chociaż karmimy się tym kłamstwem, zmieniamy również naszą planetę w toksyczne środowisko do życia. I nie wiemy, kiedy będzie miała dość" – wyjaśniła.
Jej zdaniem konieczna jest zmiana myślenia i dotyczy to m.in. firm kosmetycznych. "My, wpływowi, możemy przestać promować wszystko i zwracać większą uwagę na to, jakie produkty udostępniamy" – zauważyła.