Jaśkowiak odważnie zaczął kampanię. Złożył poważną deklarację ws. małżeństw homoseksualnych

Łukasz Grzegorczyk
Jacek Jaśkowiak rozpoczął swoją kampanię przed prawyborami w Platformie Obywatelskiej od odważnej deklaracji. Prezydent Poznania przyznał na antenie RMF FM, że gdyby to od niego zależało, małżeństwa homoseksualne byłyby w Polsce legalne.
Jacek Jaśkowiak zadeklarował, że popiera małżeństwa homoseksualne. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Jacek Jaśkowiak nie ukrywał, że pierwsze rozważania na temat startu w wyborach miał już rok temu. – Byłem sondowany przez swoich kolegów z Platformy, byłem też pytany o to przez wiele różnych osób – powiedział w rozmowie w RMF FM, ale zaznaczył, że ostateczną decyzję podjął dopiero dzień przed złożeniem zgłoszenia. Prezydent Poznania był pytany o to, skąd weźmie pieniądze na prekampanię. Ujawnił, że razem z Małgorzatą Kidawą-Błońską, która też wystartuje w prawyborach w PO, mają dostać po 25 tys. zł na ten cel. Zdaniem Jaśkowiaka to wystarczająca kwota, by zorganizować działania promocyjne. – My w Poznaniu jesteśmy gospodarni – zauważył.


Odważna deklaracja Jaśkowiaka
W porannym wywiadzie jednak najbardziej wybrzmiały słowa Jaśkowiaka o jego poglądach dotyczących małżeństw homoseksualnych. – Na pewno należy zapewnić osobom, które pozostają w związkach homoseksualnych takie prawa, jakie są w małżeństwie. Mam tu na myśli przede wszystkim możliwość uzyskiwania w szpitalu odpowiedniej dokumentacji, dziedziczenia i te wszystkie inne elementy, które się z tym wiążą – podkreślał.

Prowadzący audycję Robert Mazurek oczekiwał jednak jasnej deklaracji. Prezydent Poznania przyznał więc, że jeśli to zależałoby od niego, to małżeństwa homoseksualne byłyby w Polsce legalne. Jaśkowiak odniósł się też do zarzutów, że to, co działo się wokół jego kandydatury, było niepoważne. Chodzi m.in. o ogłoszenie decyzji w mediach społecznościowych i zachowanie Grzegorza Schetyny, który zwlekał z ujawnieniem nazwiska. – Politycy są przyzwyczajeni do tego, że zgłasza się deklaracje na Facebooku. Sonduje się opinię publiczną: "co sądzicie? A może ja? A jakie miałbym szanse". Mam do tego inne podejście, jestem z biznesu – odparł.

Przypomnijmy, że do wtorku 19 listopada politycy PO mogli składać swoje kandydatury do wewnętrznych prawyborów prezydenckich. Małgorzata Kidawa-Błońska długo pozostawała sama na placu boju, ale w końcu Grzegorz Schetyna zapowiedział, że pojawił się drugi kandydat.

Wszystko trzymano w tajemnicy do ostatniej chwili. Okazało się, że na rywalizację w prawyborach zdecydował się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, co potwierdził na swoim Facebooku.

źródło: RMF FM