Czarzasty kontra Adamczyk. Awantura na antenie TVP, szef SLD przejął prowadzenie programu
Włodzimierz Czarzasty na dłuższą chwilę przejął prowadzenie programu na antenie TVP. Lider SLD wyjaśniał Michałowi Adamczykowi, na czym polega prawdziwa dyskryminacja. Potem doszło do ostrego sporu o historię "wyzwalania" Polski przez Armię Czerwoną.
– Dobrze by się pan czuł, jakby miał pan napisane: strefa wolna od dziennikarzy TVP? – pytaniem na pytanie odpowiedział polityk Lewicy prowadzącemu program. Adamczyk stał na stanowisku, że Robert Biedroń "szkaluje Polskę".
Później w studiu rozgorzał jeszcze gorętszy spór o historię II wojny światowej. W tej kwestii Czarzasty tak się zapędził, że ani trochę nie zamierzał dopuścić do głosu drugiego gościa, senatora PiS Marka Pęka.
Włodzimierz Czarzasty stwierdził na antenie TVP, że Armia Czerwona, która w 1944 roku wkroczyła na tereny Polski, wyzwalała kraj spod niemieckiej okupacji. Nie reagował na argumenty o tym, że "wyzwoliciele" palili, grabili i gwałcili – także Polki. Nie odniósł się też do argumentów o tym, jak to Rosjanie zajęli ogromne tereny Polski we wrześniu 1939 roku.
– Polskę wyzwalali żołnierze dwóch armii. Polskiej, między innymi generała Jaruzelskiego, i radzieckiej. Na terenie Polski zginęło około 700 tysięcy radzieckich żołnierzy. Jeśli ktokolwiek obciąży żołnierzy radzieckich tym, że ginęli, to niech pan powie to matkom, które miały synów. Czy to był syn jednej czy drugiej armii i ginął, to matka płacze tak samo – przekonywał Czarzasty.
Z tymi argumentami nie mógł się zgodzić prowadzący rozmowę. – Dziękowanie sowieckim żołnierzom za wyzwalanie jest naprawdę grubą przesadą – stwierdził Adamczyk. – To są moje poglądy i poglądy polskiej lewicy. Sowieccy żołnierze wyzwalali również Polskę – zripostował Włodzimierz Czarzasty, a ostra wymiana zdań trwała dobrych parę minut.