Po donosie do CBA podała się do dymisji. "Nie chcę, by moja sytuacja powodowała zamieszanie"

Kamil Rakosza
– Nie chcę, by moja sytuacja powodowała zamieszanie w przestrzeni publicznej. Wszystko to, co należało do mnie, zrobiłam, natomiast trzeba czasami zrobić jeden krok do tyłu, żeby wszyscy byli przekonani do tego, że jest prawidłowo – tłumaczyła swoją decyzję Danuta Papaj. Jej rezygnacja została w piątek przyjęta przez prezydenta Kielc Bogdana Wentę.
Danuta Papaj zrezygnowała ze stanowiska wiceprezydent Kielc po anonimowym donosie do CBA. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Danuta Papaj podjęła decyzję o dymisji po tym, jak do Centralnego Biura Antykorupcyjnego wpłynął anonimowy donos, którego autor poinformował biuro o rzekomych nieprawidłowościach w oświadczeniu majątkowym byłej już wiceprezydent. Na piątkowej konferencji prasowej Papaj przyznała, że w dniu składania oświadczenia majątkowego faktycznie posiadała udziały w różnych spółkach. – Bowiem miałam pewność ze strony prawników, którzy potwierdzali, że mam trzy miesiące na ich zbycie. Zbyłam udziały i nie jestem w posiadaniu żadnych z nich – oświadczyła Danuta Papaj.


– Spierało się kilku prawników i żaden z nich nie był wstanie powiedzieć jednoznacznie, jak powinna wyglądać sytuacja prawna. Stan prawny oświadczeń w stosunku do zastępców prezydentów jest nieco odmienny od stanu, który dotyczy innych urzędników, gdzie zapisane jest literalnie to, jakie są ich obowiązki – podkreśliła Papaj.

Źródło: echodnia.eu