Polak z nietypową "bronią" rzucił się na zamachowca w Londynie. Jak wygląda kieł narwala?

redakcja naTemat
Mężczyzna widząc zamachowca, który zabił dwie osoby na London Bridge, nie zastanawiał się długo. Pochodzący z Polski kucharz chcąc powstrzymać terrorystę zdjął ze ściany kieł narwala i rzucił się w pogoń za napastnikiem. Jak widać na zdjęciach, kieł był nie lada bronią w rękach Polaka. Jak wygląda więc całe zwierzę, które taki atrybut wykształciło w drodze ewolucji i do czego mu służy? Sprawdziliśmy to.
Polak miał w ręku kieł narwala. Fot. Twitter.com / @piersmorgan
Atak miał miejsce w piątek na London Bridge. Napastnik zabił dwie osoby – mężczyznę i kobietę oraz ranił kolejne trzy osoby. W internecie pojawiły się nagrania jak trzy osoby próbowały go zatrzymać. Jedna miała gaśnicę, inna kieł narwala. Okazuje się, że nietypową "broń" dzierżył Polak, pracownik Fishmongers' Hall, który chwycił półtorametrowy kieł i rzucił się za napastnikiem.

Sam kieł pokazuje już, jak ogromnych rozmiarów jest posiadające go zwierze, czyli narwal, ssak żyjący w wodach strefy arktycznej. Długość ciała samicy narwala wynosi bowiem od 3,8 do 4,2 metra, zaś samca około 4,5 metra. Masa tych zwierząt może osiągnąć nawet półtorej tony.
Fot. Flickr.com / Jessica Simpson / CC-BY 2.0
Wspomniany kieł jest spiralnie skręcony i pusty w środku. U samców znajduje się on w lewej górnej szczęce. Czasami zdarzają się narwale posiadające dwa kły. Do tej pory naukowcom nie udało się jednoznacznie ustalić, do czego narwalowi służy kieł.
Kieł narwala.Fot. Wikimedia.commons.org / Wellcome Images / CC 4.0
Z początku myślano, że wykorzystywany jest w obronie lub do walki, ale ostatnie odkrycia wskazują, że kieł jest można powiedzieć "multiczujnikiem" narwala. Z jego pomocą zwierzę może odczuwać zmiany temperatury, ciśnienia i stężenia różnych związków chemicznych znajdujących się w wodzie.