Paulina Młynarska oburzona zachowaniem obrońców Polańskiego. "Co jest z wami nie tak, do cholery?"
Roman Polański miał być gościem podczas jednego z wydarzeń organizowanych w Szkole Filmowej w Łodzi, ale przez protesty studentów zrezygnował z wizyty na uczelni. Nie brakowało jednak głosów poparcia dla reżysera. Paulina Młynarska nie potrafi zrozumieć, dlaczego część ludzi nadal broni polskiego twórcy, który został wcześniej oskarżony o gwałt.
Ostatecznie spotkanie się nie odbyło, a fakt ten wywołał oburzenie wśród osób, które chciały zobaczyć się z Polańskim. Ich reakcja nie spodobała się Paulinie Młynarskiej. "Poczytałam sobie dyskusję o Polańskim w polskim necie. Chyba muszę zrobić przerwę od zaglądania tu, bo nie dźwigam" – napisała na Instagramie.
Młynarska zwróciła uwagę na to, że nastolatki czasem udają dorosłe, ale to nie daje przyzwolenia mężczyznom do tego, aby je wykorzystywać.
"Nie wiecie, że normalni, zrównoważeni mężczyźni biorą wtedy nastoletnią delikwentkę na bok i w krótkich żołnierskich słowach wyjaśniają, że pora do domu? Nie macie dzieci? Nie byliście nastolatkami? Co jest z Wami nie tak, do cholery!? Też dajecie alkohol i narkotyki 13-letnim dziewczynkom, kiedy się chcecie zabawić, czy co?" – dodała.