Lekarz krytykował akcję ratunkową Adamowicza. Mógł naruszyć Kodeks Etyki Lekarskiej
Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Wojskowej Izby Lekarskiej w Łodzi ma wyjaśnić, czy lekarz krytykujący akcję ratunkową Pawła Adamowicza naruszył Kodeks Etyki Lekarskiej – podaje RMF FM.
– Prowadzone są początkowe czynności wyjaśniające, mające na celu uzyskanie informacji o treści opinii lekarza, wygłaszanych publicznie na temat akcji reanimacyjnej – przekazała stacji Beata Staniszewska z Biura Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wojskowej Izby Lekarskiej.
Dodajmy, że po otrzymaniu listu prokurator zlecił biegłym przygotowanie opinii opisującej zasadność podjętych przez ratowników działań. Z treści wydanej we wrześniu opinii wynika, że akcja przebiegała prawidłowo.
Zamach jako zemsta na PO
Stefan W. dokonał zamachu na Pawła Adamowicza 13 stycznia w Gdańsku podczas finału WOŚP. Przez mikrofon krzyczał do zgromadzonych: "Nazywam się Stefan W.(...), siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz". Za "tortury" morderca uznawał ponad pięcioletni wyrok za serię napadów na banki.
Matka Stefana W. w niedawnym wywiadzie zapewniała, że zabójstwo Pawła Adamowicza nie było mordem politycznym, bo jej syn nie do końca wie, co zrobił.
źródło: RMF FM