"Żaden kierowca u mnie nie był". Witek upiera się w kwestii pisma Banasia
– Marian Banaś nie złożył dymisji. Żaden kierowca u mnie nie był – przekonywała Elżbieta Witek w rozmowie z dziennikarzami. To jej reakcja na doniesienia o tym, że rezygnacja szefa NIK wcześniej jednak znalazła się na biurku marszałka Sejmu.
A Marian Banaś idzie w zaparte i wydał w środę kolejne oświadczenie. Tym razem "z przykrością" stwierdził, iż jego "osoba stała się przedmiotem brutalnej gry politycznej", i że "jako prezes Izby nie może pozwolić, by stała się ona przedmiotem politycznych rozgrywek i targów". I zapowiedział, że nie poda się do dymisji.