Nowe fakty po tragedii w Szczyrku. Już wiadomo, kto miał przewiercić gazociąg

Łukasz Grzegorczyk
Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku wybuchu gazu w jednym z domów w Szczyrku – takie są najnowsze informacje, jakie przekazał wojewoda śląski. Trwa ustalanie, co mogło doprowadzić do eksplozji. Jak podaje portal money.pl, firma, która wykonywała prace na miejscu, podłączała prąd do innego budynku w pobliżu.
Nowe informacje o wybuchu w domu w Szczyrku. Jest wstępna przyczyna. Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
O wstępnych przyczynach tragedii w Szczyrku informowała już Polska Spółka Gazownictwa. Potwierdzono, że roboty budowlane nie dotyczyły systemu gazowniczego, ani nie były wykonywane na zlecenie spółki gazownictwa. Nie były także nadzorowane przez specjalistów gazownictwa.

Co w takim razie spowodowało wybuch? – Trwały prace, które miały na celu podłączenie prądu do wielkiego budynku deweloperskiego, który powstaje w pobliżu. Wielka inwestycja – usłyszał dziennikarz money.pl w Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczyrku. – Prąd był ciągnięty, i prawdopodobnie trafiono na rurę z gazem. Ta została uszkodzona, co spowodowało tragedię – podkreślono.


PSG przekazała wcześniej, że służby pogotowia gazowego dotarły bardzo szybko na miejsce zdarzenia i odcięły dopływ gazu do uszkodzonego gazociągu. Po zakończeniu akcji ratowniczej przystąpią do zlokalizowania miejsca uszkodzenia, naprawy i przywrócenia dostaw gazu. Powołano już specjalną komisję, która zbada bezpośrednią przyczynę uszkodzenia gazociągu.

Tragedia w Szczyrku
Do wybuchu gazu doszło w środę wieczorem w trzykondygnacyjnym domu w Szczyrku przy ul. Leszczynowej. Budynek był zamieszkiwany przez dwie rodziny - łącznie 9 osób. Cały czas trwa akcja ratunkowa. Według najnowszych informacji zginęło co najmniej 8 osób.

Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku nie ma wątpliwości, że w warunkach pokoju to największa tragedia w historii miasta.

O najnowszym bilansie tragedii piszemy tutaj.

źródło: money.pl