Poszła do pracy, by złożyć rezygnację i słuch o niej zaginął. Może być w niebezpieczeństwie

Bartosz Godziński
17-letnia Megan Mikołajczyk z Oławy wyszła w czwartek rano z domu do pracy. Poszła złożyć rezygnację z pracy. W trakcie dnia napisała SMS-a do rodziny, ale potem kontakt z nią się urwał, a telefon jest nieaktywny. Bliscy podejrzewają, że może przebywać w towarzystwie pewnego starszego o 10 lat mężczyzny.
17-letnia Megan Mikołajczyk z Oławy wyszła z domu do pracy, by złożyć rezygnację. Od tego czasu nie ma z nią kontaktu Fot. Facebook.com/zaginienipolacy/
O zaginięciu nastolatki poinformowała na Facebooku jej mama. "W dniu 05-12-2019 r. o godzinie 6.40 rano wyszła z domu i nie ma z nią żadnego kontaktu. Ostatni raz widziana w towarzystwie Marcina Wrócinskiego pseudonim 'NALEŚNIK'" – napisała kobieta. Policja prowadzi poszukiwania. Z nieoficjalnych ustaleń "Gazety Wrocławskiej" wynika, że nastolatka może przebywać na terenie Oławy lub okolic. Do akcji włączają się też internauci.

"Zaginiona posiada przy sobie telefon, jednak nie jest on aktywny. Ostatni raz kontaktowała się z rodziną poprzez SMS w dniu zaginięcia. Od tej pory telefon milczy. Megan ma około 165 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, włosy ma farbowanie na kolor blond" – podaje fanpage Zaginieni Polacy. "Megan Mikołajczyk (17 lat), może przebywać w towarzystwie starszego od niej mężczyzny i może być w niebezpieczeństwie i realnym zagrożeniem dla jej życia" – podaje portal olawa24.pl. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje proszone są o skontaktowanie się z policją pod numerem 112.