Tokarczuk wybrnęła ze stresującej sytuacji na gali. Nie zaliczyła wpadki Szymborskiej

Adam Nowiński
Olga Tokarczuk jest drugą po Wisławie Szymborskiej Polką, która otrzymała literackiego Nobla. Nagrody wręczane są podczas uroczystości przez króla Szwecji, stąd nagrodzeni muszą ściśle trzymać się ustalonego wcześniej protokołu. Tokarczuk obawiała się, że zaliczy gafę, jak poprzednio Szymborska. Na szczęście cała ceremonia przebiegła bez wpadek.
Olga Tokarczuk uniknęła wpadki. Zrzut ekranu z YouTube.com / Nobel Prize
Olga Tokarczuk pamięta cały czas ceremonię wręczenia nagród Nobla, podczas której została nagrodzona Wisława Szymborska. W 1996 roku Polka otrzymała owacje na stojąco za... małą pomyłkę.

– Jutro zaczynam dzień od prób ukłonów i muszę pamiętać, żeby nie pomylić się jak pani Wisława. To było urocze, ale mam nadzieję, że mi się uda ukłonić we wszystkie możliwe potrzebne kierunki – powiedziała w wywiadzie przed ceremonią Olga Tokarczuk.

Nagrodzeni po otrzymaniu z rąk króla pamiątkowego medalu muszą się mu ukłonić. Potem wykonują ukłon w stronę członków kapituły nagrody i Akademii Szwedzkiej, a następnie kłaniają się publiczności. Szymborska zrobiła inaczej. Zamiast ukłonić się królowi, ukłoniła się publiczności, po czym machnęła ręką i rozbawiła wszystkich zebranych. Tokarczuk jednak udało się uniknąć wpadki i wykonała poprawnie wszystkie ukłony.