Rządowe media "skazały" ją ze sto razy. Sąd byłą posłankę PO właśnie... uniewinnił

Paweł Kalisz
To spektakularna porażka obecnej prokuratury, która oskarżała Ligię Krajewską o nadużywanie władzy i defraudację pieniędzy należących do fundacji. Sąd uznał, że zarzuty były niewiarygodne i uniewinnił byłą posłankę Platformy Obywatelskiej.
Sąd uniewinnił byłą warszawską radną Ligię Krajewską od zarzutu defraudacji środków należących do szkolnej fundacji. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
– Sąd oczyścił mnie ze wszystkich zarzutów, uznał, że były niewiarygodne. Jest jeszcze sprawiedliwość – stwierdziła w rozmowie z dziennikarzem "Gazety Stołecznej" Ligia Krajewska. – Potwierdzam. W sądzie zapadł wyrok uniewinniający – potwierdził doniesienia prokurator Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Ligia Krajewska w czerwcu zeszłego roku usłyszała zarzuty dotyczące niegospodarności i przywłaszczenia ponad 250 tys. zł należących do fundacji Szkoły Społecznej. Prokuratura oskarżyła ją o płacenie kartą kredytową fundacji w drogeriach, sklepach monopolowych i zoologicznych. Śledczy zarzucali jej też podrabianie faktur. Oskarżenia te chętnie powielały media rządowe i te, które z partią rządzącą otwarcie sympatyzują.


Była posłanka Platformy Obywatelskiej stanowczo zaprzeczała zarzutom. Twierdziła, że wszystkie one nie są niczym innym, jak atakiem politycznym i zemstą byłych członków fundacji. Przekonywała, że wszystkie wydatki konsultowała z rodzicami uczniów szkoły, którą prowadzi fundacja.

Warto też przypomnieć, że kilka lat temu Krajewska zeznawała jako świadek w innej sprawie dotyczącej nieprawidłowości w fundacji. Fundacja Szkoły Społecznej – Szkoły Bułhaka prowadzi szkołę podstawową w dzielnicy Wesoła. Ligia Krajewska była jedną z fundatorek organizacji. Gdy prokuratura postawiła jej zarzuty radna, zrezygnowała z członkostwa w PO.

Wyrok nie jest prawomocny, prokuratura może złożyć apelację.

źródło: "Gazeta Stołeczna"