Zostało 12 dni do Wigilii. Synoptyk wyjaśnia, czy będziemy mieli białe święta
To już niespełna dwa tygodnie i są duże szanse na to, że śnieg spadnie. Musi jednak wystąpić kilka czynników, a ponadto możliwy jest też drugi scenariusz – że na święta przyjdzie odwilż. O świątecznych możliwościach informuje w TVN Meteo synoptyk Arleta Unton-Pyziałek.
Powstające nad Atlantykiem silne układy niżowe pchają do Europy ciepłe powietrze na zmianę z niskim. Dominuje cyrkulacja strefowa – powietrze napływa z zachodu z krótkimi okresami dominacji zimnego powietrza z północy bądź ciepłego z południa.
Z prognoz wynika, że pomiędzy 15 a 18 grudnia uformuje się wir, który popchnie chłodne powietrze nawet na południe Europy. A jednocześnie do Polski zaciągnie łagodne masy z południa. "Jeśli niż utrzyma się i dostanie sporą dawkę chłodu z północy, to zgodnie z regułami cyrkulacji powędruje na wschód. Wraz z nim przemieści się w nasze rejony kontynentu zatoka chłodu. I białe święta gotowe!" – pisze synoptyk.
Ale jest też drugi scenariusz. W świetle prognoz numerycznych wir niżowy może rozerwać obszar wyżowej, łagodnej pogody. Jeden z kawałków trafi nad Europę Środkową, a to oznacza słoneczną aurę i duże ocieplenie przed świętami. Nawet do… dziesięciu stopni na plusie.
Model na 20 grudnia.•Fot. Wetter3.de
źródło: TVN Meteo