Konserwatyści nie byli tak mocni od czasów Thatcher. Nic już nie stanie na drodze brexitu
Są już oficjalne wyniki: Torysi, którym przewodzi premier Boris Johnson, zdecydowanie wygrali przedterminowe wybory w Wielkiej Brytanii. Tak dobrego wyniku konserwatyści nie mieli od 32 lat, kiedy partią rządziła Margaret Thatcher. To oznacza, że nic już nie stanie na drodze brexitu – z umową czy też bez niej.
Dla opozycji Torysów czwartkowy rezultat wyborów to całkowita porażka. Pokazuje to wynik poparcia dla liderki Szkockiej Partii Narodowej. Jo Swinson nie potrafiła obronić swojego mandatu i nie zobaczymy jej w nowej kadencji brytyjskiego parlamentu.
Z 368 miejscami Torysi będą teraz dyktować warunki w sprawie brexitu. W Wielkiej Brytanii, żeby wygrać wybory i rządzić samodzielnie, trzeba uzyskać 326 mandatów. Torysom udało się aż nadto przekroczyć tę magiczną granicę. Boris Johnson komentując zwycięstwo jego kolegów i koleżanek stwierdził, że to "potężny mandat do zrobienia brexitu". I należy podkreślić, że z umową z UE, czy też bez niej.
źródło: BBC