Matka Andrzeja Dudy wyjawiła, jak prezydent spędza święta. Nie wyda zbyt dużo na prezenty

Ola Gersz
Coraz bliżej święta, zakupowy szał sięgnął więc zenitu. Jednak nie we wszystkich domach. Z tej nowej świeckiej tradycji, jaką jest Boże Narodzenie w duchu "zastaw się, a postaw się", wyłamuje się... rodzina prezydenta Andrzeja Dudy. Matka głowy państwa wyznała w "wSieci", że cała familia kupuje sobie prezenty do 50 złotych, bo to nie one są najważniejsze.
Andrzej Duda nie obchodzi wystawnej Wigilii. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Janina Milewska-Duda wyjawiła w rozmowie z "wSieci", że prezydent spędza Wigilię w gronie kilkunastu osób i funkcjonariuszy SOP. Cała rodzina siada do stołu około godziny 18, a podczas wigilijnej kolacji nikt nie rozmawia o polityce. – Rozmawiamy wyłącznie o sprawach osobistych, rodzinnych, tak zresztą jak podczas wspólnych obiadów rodzinnych – mówiła matka Andrzeja Dudy. A co z prezentami? Tutaj ma być skromnie, bo dla rodziny prezydenta najważniejszy jest ten niekomercyjny aspekt świąt. Mały Andrzej chadzał nawet regularnie na roraty. – Już poprzedniego dnia przygotowywałam wszystkim ubrania, rano dzieci szybciutko je zakładały, brały w ręce lampiony i szliśmy na mszę świętą – mówiła Janina Milewska-Duda.


W ramach skromności rodzina ustaliła więc określony przedział cenowy podarków. – Umawiamy się, że prezent ma być praktyczny, w cenie do 50 złotych. Jest nas dużo, nie chcemy się nawzajem krępować – stwierdziła matka prezydenta. Szokujące? Nie dla Dudów. – Ważne jest okazywanie miłości, dobra – podkreśliła Milewska-Duda.

źródło: wSieci