"Nie chcę się wstydzić". Prokurator Parchimowicz postawił się Ziobrze ws. karania sędziów

Adam Nowiński
Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski polecił prokuratorom, żeby reagowali na wszelkie przejawy nieposłuszeństwa sędziów wobec decyzji neo-KRS i Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jednym z tych, którzy odmówili wykonania tego polecenia, jest prokurator Krzysztof Parchimowicz, który na antenie TVN24 wyjaśnił, co nim kierowało, że podjął taką decyzję.
Prokurator Parchimowicz nie będzie donosił na sędziów. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Jedna dyscyplinarka czy dwie więcej – nie ma to dla mnie znaczenia. Nie będę respektował takiego polecenia. Zacząłem pracować w prokuraturze w 1984 roku. Widziałem prokuratorów, którzy po weryfikacji w 1990 roku tracili pracę, gdyż bezkrytycznie podchodzili do tego rodzaju poleceń przełożonych – tłumaczył na antenie TVN24 prokurator Krzysztof Parchimowicz ze stowarzyszenia prokuratorów "Lex Super Omnia".

Dodał, że "nie chce nigdy wstydzić się tego, że pracował w prokuraturze i wykonywał polecenia niezgodne z prawem". – Dla mnie znaczenie ma to, abym odszedł z prokuratury z podniesioną głową, bez względu na to, czy zostanę zmuszony do tego przez orzeczenie dyscyplinarne, czy dokonam sam takiego wyboru – stwierdził Parchimowicz.


Prokurator odmówił wykonania polecenia Bogdana Święczkowskiego, prokuratora krajowego, który kazał swoim podwładnym, żeby pilnowali i reagowali na działania sędziów, którzy podważają status innych sędziów. Mowa tu oczywiście o członkach neo-KRS oraz Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. – Donoszenie na sędziów nie mieści się w zadaniach prokuratorów – powiedział szef stowarzyszenia prokuratorów.

Przypomnijmy, że w środę o godz. 18:00 w całej Polsce odbędą się demonstracje w obronie niezależności sądów. Manifestacje zaplanowane są przed gmachami sądów w aż 130 polskich miastach.

źródło: TVN24