Gretkowska o szkole z "Patointeligencji". "Nauczyciele znęcają się nad uczniami dla ich dobra"

Zuzanna Tomaszewicz
Pisarka Manuela Gretkowska otwarcie skrytykowała nagonkę na utwór "Patointeligencja". Uważa, że liceum Batorego chce zakłamać prawdę, zatrudniając prawników przeciwko Macie. "Na tym polega nowa szczerość, dzieciaki napie*dalają prawdę o syfie, w którym tkwimy" – napisała.
Pisarka broni Maty. Fot. Adam Kozak / Agencja Gazeta
"Cała Polska jest za fasadą niewygodnej prawdy. Na tym polega dramat, że nie umiemy się z nią zmierzyć. (…) Czy dyrekcja nie wie, że uczy w liceum młodzież?" – napisała w swoim wpisie Manuela Gretkowska. Pisarka oceniła, że dzieci są inteligencją, zaś patologią - dorośli. Felietonistka odniosła się również do szkolnej edukacji, która karci dzieci dla ich dobra. "Warszawskie liceum, gdzie dzieciak samobójczo skacze z okna zaszczuty przez klasę, spada i wraca na lekcję" – pisze i przytacza historie, które zna od koleżanek i kolegów swojej córki, która jest w klasie maturalnej.


"Pozwijcie rodziców, pozwijcie całe pokolenie rodziców, ich dziadków pijących, żeby zapomnieć, a nie się nauczyć jak żyć" – zwróciła się do szkoły Gretkowska. "DYREKCJO BATOREGO zamiast pozywać patointeligencję powinniście być z niej dumni. Nie zdołaliście zatłuc w Macie inteligencji, odwagi, talentu. Gratuluję sukcesu pedagogicznego" – dodała.

Przypomnijmy, że portal Onet postanowił zapytać dyrekcję II Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Batorego w Warszawie o opinię ws. tekstu oraz teledysku do "Patointeligencji". W końcu na wideoklipie widać w tle szkolny budynek. – Nie będziemy promować tego typu twórczości jakiegoś naszego absolwenta – brzmi nieoficjalnie stanowisko władz szkoły.