Brexit już jest przesądzony. Izba Gmin przyjęła umowę wynegocjowaną przez Johnsona
Już tylko kilka formalności dzieli Wielką Brytanię od chwili, gdy oficjalnie przestanie być członkiem Unii Europejskiej. Izba Gmin zgodziła się na warunki umowy wynegocjowanej przez premiera Borisa Johnsona w Brukseli. Brexit staje się faktem.
Johnsonowi udało się doprowadzić do końca to, czego nie dokonała przed nim Teresa May. Ale i on miał problem z przeprowadzeniem brexitu. Brak jednoznacznej większości w parlamencie kolejnym premierom wiązał ręce i skutkował niekończącymi się negocjacjami z Brukselą. Donald Tusk jako przewodniczący Rady Europejskiej apelował o więcej powagi ze strony brytyjskich polityków, a tymczasem negocjacje trwały i trwały.
Wreszcie Boris Johnson zdecydował się na ryzykowny krok. Złożył dymisję i rozpisano przedterminowe wybory. Brytyjczycy poszli do urn, a gdy podliczono głosy okazało się, że partia Johnsona zdobyła wyraźną przewagę. To przełamało impas i Izba Gmin wreszcie mogła podjąć jednoznaczną decyzję.
– mówił w piątek Johnson podczas głosowania. – Umowa zostanie użyta jako taran, który poprowadzi nas na ścieżkę deregulacji i toksycznej relacji z Donaldem Trumpem. Doprowadzi do prywatyzacji służby zdrowia, podniesie ceny leków – odpowiadał Jeremy Corbyn – lider opozycyjnej Partii Pracy, który nie krył rozgoryczenia.
Jakiekolwiek jednak by już nie padały argumenty i ile osób nie wyjdzie na ulice, Wielka Brytania jest już na końcu drogi, którą wyjdzie z Unii Europejskiej. Zjednoczone Królestwo ma opuścić Unię 31 stycznia. Rozpocznie się wtedy roczny okres przejściowy i druga faza negocjacji brexitowych, dotyczących przyszłych stosunków między pobrexitową Wielką Brytanią, a Unią Europejską.
źródło: BBC