Nowy wątek z oświadczenia majątkowego Banasia. Ma mieszkanie w kamienicy, która nie powinna istnieć
Po nitce do kłębka – tak do oświadczenia majątkowego Mariana Banasia podeszli dziennikarze "Rzeczpospolitej". Ich uwagę zwróciło 40-metrowe mieszkanie przy ulicy Zamoyskiego, które podał w nim prezes NIK. Nie jest on jednak jego właścicielem, bo mieszkanie jest spółdzielcze i należy do Spółdzielni PAX. Ten fakt doprowadził gazetę do zaskakującego odkrycia.
Właśnie to mieszkanie dało początek także śledztwu gazety, z którego wynika, że prezes NIK ma kupione mieszkanie w kamienicy, którą Spółdzielnia Mieszkaniowa PAX nabyła od miasta w 1996 roku za... 1056 złotych, czyli cenę materiałów rozbiórkowych. Spółdzielnia była zobowiązana zapewnić mieszkania eksmitowanym najemcom, a zabytkowy budynek rozebrać, bo kolidowała z budowanymi przez nią blokami.
Według ustaleń gazety tak się nie stało. 10 października 1996 r. zakończono formalności związane ze sprzedażą budynku, a już dwa tygodnie później, 25 października, spółdzielnia poinformowała miejski wydział architektury, że przez kłopoty finansowe rezygnuje z inwestycji.
Do sprawy wrócono w 2006 r. PAX poinformował praskich urzędników, że budynek do rozbiórki będzie powiększać, a z poddasza chce stworzyć nowe mieszkania. Potem Spółdzielnia sprzedała udziały prywatnej spółce, która zrobiła z niej rezydencję. Sprawą pod kątem przestępstwa urzędniczego z korupcją w tle zajęła się prokuratura, ale ostatecznie w 2019 roku umorzyła postępowanie z powodu przedawnienia karalności czynu.
źródło: "Rzeczpospolita"