17-letni zabójca matki w Garwolinie nie trafił do aresztu. Prokuratura zdecydowała inaczej

redakcja naTemat
Ta makabryczna zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Garwolina. 17-latek zabił swoją matkę i sam poinformował policję o dokonanym morderstwie. Sprawca nie trafił do aresztu. W tej sprawie kluczowa okazała się opinia lekarzy psychiatrów.
17-letni zabójca matki w Garwolinie nie trafił do aresztu, lecz do zakładu psychiatrycznego. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
47-letnia kobieta miała na ciele liczne rany kłute. Wezwano pogotowie ratunkowe i próbowano jeszcze ją reanimować, ale bez powodzenia. Właściwie od początku było jasne, kto jest sprawcą. 17-letni syn kobiety sam wezwał policję i przyznał się do popełnienia zbrodni.

Jak podaje portal Wirtualny Garwolin, nastolatek nie trafił do aresztu czy do izby zatrzymań, lecz do jednego z podwarszawskich zakładów psychiatrycznych.

– Zadecydowała o tym opinia lekarzy, którzy nie wyrazili na to zgody, stwierdzając, że 17-latkowi potrzebna jest pomoc psychiatryczna. Podejrzewany sprawca jest obecnie pod dozorem policji w podwarszawskim ośrodku psychiatrycznym. Jego przesłuchanie planowane jest na dzisiaj – poinformował w rozmowie z lokalnym portalem Prokurator Rejonowy w Garwolinie Leszek Wójcik. Policja i prokuratura pracowały na miejscu zbrodni na osiedlu Korczaka do późnych godzin wieczornych. Zabezpieczono dowody. Na piątek zaplanowano w Zakładzie Medycyny Sądowej w Lublinie sekcję zwłok zamordowanej kobiety.


źródło: Wirtualny Garwolin