"Krowy mają swoje spa". Duda wybrał się z wizytą gospodarską niczym Gierek

redakcja naTemat
To chyba musi być rok wyborczy. Andrzej Duda zaczął przygotowania do kampanii już wcześniej, bowiem pod koniec poprzedniego roku udało mu się odwiedzić ostatni powiat w Polsce, w którym jeszcze nie było go jako prezydenta. Teraz głowa państwa odwiedziła gospodarstwo w Kumelsku. I bardzo się tam Dudzie podobało.
Andrzejowi Dudzie w Kumelsku bardzo się podobało. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta
"W gospodarstwie u Państwa Mileny i Kamila Chodnickich w Kumelsku jest nie tylko centrum sterowania oborą, ale krowy mają nawet swoje spa" – napisał Duda na Twitterze.

Do wpisu dołączył dwa zdjęcia z obory. Trudno jednak powiedzieć, na czym to spa polega. Na zdjęciach nie widać bowiem nic niezwykłego, lecz po prostu zadbaną oborę. "To się nazywa nowoczesne rolnictwo" – podsumował prezydent. Internauci nie podzielili jednak jego optymizmu. "To faktycznie sukces, nowoczesne gospodarstwo w cofającym się kraju", "Chociaż w oborze został pan dopuszczony do głosu" – to tylko niektóre z komentarzy.


Przypomnijmy, że Andrzej Duda z objeżdżania Polski uczynił swój znak rozpoznawczy. Prezydent wierzy, że takie wizyty mogą mu dać reelekcję. Pod koniec roku Duda gościł w Kazimierzy Wielkiej i w ten sposób "zaliczył" ostatni powiat, w którym jeszcze nie był jako prezydent.