Amerykańskie media mają przecieki z Pentagonu. Iran omyłkowo mógł zestrzelić ukraińskiego boeinga

Rafał Badowski
Irańska obrona przeciwlotnicza przez pomyłkę zestrzeliła w środę ukraińskiego boeinga – tak mają twierdzić źródła w Pentagonie, na które powołuje się amerykański "Newsweek". Irańczycy według tych doniesień mięli wziąć samolot pasażerski za amerykański myśliwiec. W katastrofie zginęło 176 osób.
Według amerykańskiego "Newsweeka" Irańczycy przez pomyłkę zestrzelili ukraińskiego Boeinga 737 biorąc go za amerykański myśliwiec. Fot. Screen / Twitter / Sky News
Zgodnie z informacjami podanymi przez "Newsweeka" w kierunku ukraińskiego boeinga odpalono rakietę przeciwlotniczą Tor M-1. – To był przypadek. Irańska obrona przeciwlotnicza była postawiona na nogi, bo tej nocy przeprowadzano atak na amerykańskie bazy w Iraku w odwecie za zabójstwo gen. Sulejmaniego przez USA – twierdzą źródła "Newsweeka".

Z Teheranu napływają informacje o znalezionych fragmentach rakiety ziemia – powietrze. Eksperci, którzy przybyli z Ukrainy, by wyjaśnić przyczyny katastrofy, poszukują kolejnych śladów. Władze Iranu odmówiły wydania czarnych skrzynek, co może rodzić podejrzenia, że mają w tej sprawie coś do ukrycia.


O możliwości zestrzelenia rakietą Tor boeinga 737, który rozbił się tuż po starcie z lotniska w Teheranie, poinformowali wcześniej Ukraińcy. Zaś niemiecki dziennik "Bild" w analizie na swojej stronie internetowej zakładał, że do zestrzelenia samolotu mogło dojść przez pomyłkę.

Pociski ziemia – powietrze Tor M-1 opracowano w latach 80. XX wieku w ZSRR. Rakieta ma 12 km zasięgu. Skonstruowano ją z myślą o niszczeniu małych, szybko przemieszczających się celów. Łatwo sobie wyobrazić, że Irańczycy po ataku rakietowym na dwie amerykańskie bazy w Iraku spodziewali się rewanżu. Mógł nim być na przykład atak pociskami manewrującymi.

źródło: "Newsweek"