"Nie zauważyłam, nie zachowałam". Posłanka Tracz wyjaśniła, jakim cudem "pomogła" PiS ws. TVP
Prawo i Sprawiedliwość przegłosowało w Sejmie ustawę, która zapewnia zastrzyk finansowy Telewizji Polskiej. Polityków PiS w Sejmie było jednak tak niewielu, że opozycja mogła zerwać kworum. To się nie udało z powodu posłanek Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej i Małgorzaty Tracz, które zamiast wyjąć karty do głosowania zagłosowały przeciwko. Teraz ta druga wyjaśniła, skąd pomyłka.
Dalej przewodnicząca Partii Zielonych wyjaśniła, skąd błąd. "Nie zauważyłam możliwości zablokowania ustawy przez brak uczestnictwa w głosowaniu. Niestety nie zachowałam należytej czujności. Przepraszam" – stwierdziła.
Już po głosowaniu politycy PiS nawet nie gryźli się w język. W sieci pojawiło się wiele pełnych drwin wpisów – m.in. posła Krzysztofa Sobolewskiego.