Druga sekcja zwłok ofiary. Nowe fakty ws. postrzelenia 21-latka przez policjanta w Koninie
Wkrótce miną dwa miesiące od tragicznych wydarzeń przy ul. Wyszyńskiego. Policjant postrzelił tam 21-letniego mężczyznę. Mimo upływu czasu funkcjonariusz nie został wciąż w tej sprawie przesłuchany. Z najnowszych informacji z prokuratury wynika, że prędko do złożenia zeznań nie dojdzie. Co nie oznacza, że postępowanie utknęło w miejscu.
Po tym, jak 21-latek został śmiertelnie postrzelony, w mieście wybuchły zamieszki. Pojawiało się też wiele sprzecznych ze sobą informacji. Poznańska "Gazeta Wyborcza" podawała, powołując się na ustalenia śledztwa, że policjant nie miał podstaw, aby strzelać do mężczyzny.
Niedługo po zdarzeniu funkcjonariusz trafił do szpitala psychiatrycznego. Nadal przebywa na zwolnieniu lekarskim. I wciąż nie został przesłuchany. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, ewentualne złożenie przez niego zeznań będzie możliwe najwcześniej w marcu.
Policjant nie został zawieszony w czynnościach, a Komenda Główna deklaruje wszelkie wsparcie dla niego i jego rodziny. "Kierownictwo Policji od początku wspiera i będzie wspierać policjanta, który przeprowadzał interwencję wobec 21-latka, zapewniając mu wszelką pomoc – również prawną i psychologiczną" – informował rzecznik KGP Mariusz Ciarka.
TVP Poznań, powołując się na doniesienia PAP, podaje, że w nocy ze środy na czwartek powtórnie wykonano sekcję zwłok Adama Czerniejewskiego. Według nieoficjalnych informacji na ciele mężczyzny stwierdzono ranę postrzałową na wysokości serca.
źródło: wp.pl, TVP Poznań