Polacy wbrew Irakijczykom. Z sondażu wynika, że chcemy zostawić tam naszych żołnierzy

Paweł Kalisz
W tej kwestii sondaż IBRiS nie pozostawia złudzeń – Polacy w większej części opowiadają się za pozostawieniem w Iraku polskich żołnierzy. Jednak rośnie złość na decyzje Donalda Trumpa. Jak podaje "Rzeczpospolita", aż 41,1 proc. badanych źle ocenia zabicie generała Sulejmaniego przez USA.
Większość Polaków opowiada się za pozostawieniem naszych żołnierzy na misji w Iraku. Fot. Paweł Sowa / Agencja Gazeta
Wyniki sondażu przeprowadzonego przez pracownię IBRiS pokazują, że kwestia naszej obecności wojskowej w Iraku przebiega niemal dokładnie wzdłuż linii podziału polskiej sceny politycznej. Ewentualne wyprowadzenie polskich żołnierzy z Iraku byłoby błędem w ocenie zwolenników partii rządzącej. Za powrotem opowiadają się z kolei wyborcy Konfederacji i Lewicy. Tylko wyborcy KO są podzieleni, część chciałaby wyprowadzić polskie wojska, część woli je pozostawić.

W tej kwestii grupy zwolenników wyprowadzenia żołnierzy oraz pozostawienia ich w Iraku są dość wyrównane liczebnie: za wyprowadzeniem jest 42,2 proc. badanych, a za pozostawieniem żołnierzy i cywilnych pracowników – 45 proc.


Co ciekawe, za wsparciem dla naszych żołnierzy nie idzie bynajmniej akceptacja dla działań amerykańskiego prezydenta. Zabicie generała Sulejmaniego przez USA i eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie źle ocenia 42,1 proc. badanych.

Jedna czwarta Polaków nie ma jednak na ten temat wyrobionego zdania. Jak wskazuje "Rzeczpospolita", to o tyle dziwne, że Amerykanie dość szybko przyznali się do przeprowadzenia ataku na generała, a Donald Trump powiedział, że podjął tę decyzję osobiście w swojej posiadłości.

Tymczasem Niemcy wycofali już części swoich żołnierzy z Iraku. Decyzja o ewakuacji miała związek z konfliktem amerykańsko-irańskim, którego efektem była przyjęta przez parlament Iraku rezolucja wzywająca do zakończenia obecności w tym kraju wszystkich zagranicznych wojsk.

źródło: rp.pl