"Nie jest tak, że nie wiemy, kto ponosi odpowiedzialność". Ostre słowa przyjaciela Adamowicza

Jakub Noch
W rocznicę – mającego silnie polityczne tło – zamachu na Pawła Adamowicza zamordowanego prezydenta Gdańska wspomina wielu przyjaciół i dawnych współpracowników. Wśród nich jest były minister transportu Sławomir Nowak. Wpływowy gdańszczanin na Twitterze w ostrym tonie wspomniał to, co wydarzyło się 13 stycznia 2019 roku.
Sławomir Nowak wspomina zamordowanego przyjaciela. Były minister transportu w rządzie Donalda Tuska ostro o zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Fot. Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
"Bardzo Ciebie brakuje Przyjacielu! I wcale po roku nie jest lżej! Odpoczywaj! A my musimy pamiętać, by ta śmierć nie poszła na marne! Jak powiedziała Magdalena Adamowicz: 'Dobro zwycięży!" – zaczął swój wpis Sławomir Nowak. Jednak na tym szef gabinetu politycznego i minister transportu w rządzie Donalda Tuska nie poprzestał. "I też nie jest tak, że nie wiemy, kto ponosi odpowiedzialność za tę śmierć!" - podsumował Nowak. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, od stanowczych słów w rocznicę zamachu na prezydenta Gdańska nie stronił także sam Donald Tusk. "Rok temu Pawłowi Adamowiczowi zadano nożem kilka śmiertelnych ciosów. Po ataku zabójca ogłosił, że był to odwet na sądach i Platformie" – napisał były przewodniczący Rady Europejskiej, a obecnie szef Europejskiej Partii Ludowej. "Przez wiele tygodni Prezydent Adamowicz był celem kampanii nienawiści ze strony aparatu władzy. Cześć Jego pamięci" – dodał Tusk.