Marszałek Grodzki wyjaśnił, dlaczego Senat odrzucił ustawę kagańcową. "Nie służy ludziom"

Anna Dryjańska
Marszałek Tomasz Grodzki napisał na Twitterze z jakich powodów Senat odrzucił kolejny projekt zmian w sądownictwie przedstawiony przez PiS. Przeciw głosowało 51 członków izby wyższej, za 48. Nikt się nie wstrzymał. Teraz tzw. ustawa kagańcowa lub represyjna, która zdaniem prawników upartyjniłaby sądy, z powrotem trafi do Sejmu.
Marszałek Tomasz Grodzki dwoma krótkimi wpisami na Twitterze wytłumaczył, dlaczego Senat odrzucił kolejną ustawę PiS o zmianach w sądownictwie. fot. Jędrzej Nowicki / Agencja Gazeta
Tomasz Grodzki wyraził opinię, że sądownictwo trzeba reformować. Wskazał konkretne obszary, które potrzebują poprawy. Wymienił m.in. skrócenie czasu oczekiwania na proces, obniżenie kosztów i odciążenie sędziów od pracy administracyjnej, która może być wykonywana przez osoby nie będące sędziami. "Nic takiego nie było w ustawie 'sądowej', dlatego demokratyczna koalicja w Senacie zgodnie odrzuciła ją, bo nie służy ludziom!" – napisał marszałek Grodzki o projekcie PiS. W następnym wpisie dodał, że w Senacie doszło do starcia dwóch cywilizacji, a na naszych oczach rozstrzyga się, czy Polska wybierze "pozostanie w rodzinie wolnego świata zachodu czy ciążenie w kierunku dyktatur wschodu". Następnie doprecyzował, że w tych ostatnich "wyroki zapadają za drzwiami gabinetów politycznych, a nie w sądach, zaś władcy są poza prawem".