Spurek wywołała burzę na Twitterze. Europosłanka pokazała obraz z krowami w obozowych pasiakach

Łukasz Grzegorczyk
Krowy w obozowych pasiakach, a do tego widoczna gwiazda - takie zdjęcie zamieściła w sieci europosłanka Sylwia Spurek. Chciała w ten sposób zwrócić uwagę na złe traktowanie zwierząt oraz ich zabijanie. Nietrudno zgadnąć, że publikacja wywołała spore oburzenie.
Sylwia Spurek opublikowała zdjęcie krów w obozowych pasiakach. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta, Twitter / @SylwiaSpurek
Grafika, którą pokazała Sylwia Spurek to tak naprawdę dzieło Jo Frederiks, zwolenniczki walki o prawa zwierząt, która zwraca uwagę na swoje poglądy poprzez rysunki.

"Daje do myślenia, otwiera oczy na to, jak traktujemy zwierzęta. Ten obraz przypomniała Fundacja VIVA i dobrze, bo czas na poważną dyskusję o traktowaniu zwierząt, o warunkach, w jakich żyją, o tym, jak je zabijamy. Czy to jest humanitarne? Czy to nadal rolnictwo?" – zastanawiała się Spurek. Pod publikacją europosłanki dyskusja rozgorzała już na dobre. Nie brakuje głosów, że przesadziła, bo takie porównania są po prostu nie na miejscu.


"Pani nie rozumie jaka jest różnica między przeżyciami ludzi, których odczłowieczano, których traktowano jak bydło, a bydłem hodowlanym?" – dopytywał dziennikarz Wojciech Wybranowski. "Jakkolwiek bliskie by nie były mi prawa zwierząt i weganizm, przebieranie krowy za żydowskiego więźnia to chyba jednak przesada?" – zastanawiała się jedna z użytkowniczek Twittera. Później Spurek odniosła się do jednej z opinii. "Mnie nic tutaj nie zachwyca, mnie przeraża to, jak ludzie traktują inne zwierzęta. Każda inteligentna osoba powinna rozumieć ten przekaz" – stwierdziła. W kolejnym wpisie europosłanka dodała, że to jest "sztuka inspirowana listami Żydów, które napisali z obozów koncentracyjnych". "Sami porównywali swoje cierpienia z doświadczeniami zwierząt" – tłumaczyła.