"Zabił w sobie człowieka". Wściekły atak rzeczniczki MSZ Rosji po artykule Morawieckiego

Michał Gąsior
Rosja nadal podgrzewa atmosferę przed 75. rocznicą wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa odpowiedziała na wpis premiera Morawieckiego. "To nie artykuł, ale prawdziwe samobójstwo: cztery strony, którymi premier Polski zabił w sobie człowieka" – stwierdziła.
Rzeczniczka MSZ Rosji uderzyła w Morawieckiego Fot. Ministry of Foreign Affairs of Russia
Artykuł szefa polskiego rządu został opublikowany na portalu Politico. Ukazał się na kilka dni przed 75. rocznicą wyzwolenia Auschwitz i przed 5. Światowym Forum Holokaustu. Przypomnijmy, że w tym wydarzeniu nie weźmie udziału Andrzej Duda. Na miejscu, czyli w Jerozolimie, będzie za to Władimir Putin.

Rzeczniczka MSZ odpowiedziała Morawieckiemu na Facebooku. "Poświęcając artykuł Holokaustowi, premier Polski czyni jego główną istotą kilka fałszywych tez. Jedna z nich, centralna, dotyczy '45 lat okupacji sowieckiej, która kosztowała życie milionów ludzi'. Kłamstwo i manipulacja stały się wiernymi współautorami polskich polityków dyskutujących na temat II wojny światowej" – napisała.


Dalej stwierdziła, że po II wojnie światowej ZSRR "przystąpił do realizacji szerokiego programu odbudowy gospodarki" Polski i jego władze "działały bezinteresownie, niekiedy poświęcając własne interesy".
Maria Zacharowa
rzeczniczka MSZ

Inne straszne kłamstwo Morawieckiego polega na twierdzeniu, że Armia Czerwona w zasadzie "nie wyzwalała" Warszawy. Ale i to nie jest dno. Poza granicą dobra i zła jest zdanie, że 'choć Armia Czerwona ostatecznie wyzwoliła obóz Auschwitz, to obóz mógł być oswobodzony już pół roku wcześniej'.

W dalszej części wpisu Zacharowa uderza jeszcze mocniej. Nazywa artykuł Morawieckiego "prawdziwym samóbjstwem". Jest oburzona, że "osoba oficjalna pozwoliła sobie na podanie w wątpliwość wkładu Związku Radzieckiego w uratowanie świata przed nazizmem, gwiżdżąc na rezultaty trybunału w Norymberdze".

W tekście znalazło się też "nieco realnych faktów z odwołaniem się do polskich przywódców". Rzeczniczka MSZ wspomniała o słowach wdzięczności dla Józefa Stalina, które miał przesłać gen. Zygmunt Berling jesienią 1943 roku. Mowa jest o wdzięczności za otaczanie troską Armii Polskiej w ZSRR i za "realizację naszego marzenia, by brać udział w walce przeciwko niemieckim ciemiężycielom Polski".

Co jest w tekście Morawieckiego dla Politico?
Premier Morawiecki wychodzi od tezy, że tak jak w latach po II wojnie, gdy "sowiecka propaganda narzucała narrację o II wojnie światowej, (...) Rosja znowu podejmuje próby przedstawiania Związku Radzieckiego jako wyzwoliciela, który uwolnił świat od nazizmu".

"Związek Radziecki łatwił zadanie zbrodniczemu reżimowi nazistowskiemu i popełnił szereg własnych zbrodni - zarówno przed, jak i po wyzwoleniu Auschwitz" – przypomina polski premier.

"Rosyjski prezydent Władimir Putin pomija milczeniem wojskową agresję Moskwy nie tylko wobec Polski, ale także wobec krajów bałtyckich: Litwy, Łotwy i Estonii w czerwcu 1940 r. i decyzję o sprowokowaniu 'wojny zimowej' z Finlandią, trwającej od listopada 1939 do marca 1940 r." – wytyka.

"Kiedy świat obchodzi 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, Rosja próbuje na nowo pisać historię. (...) Wziąwszy pod uwagę, że Unia Europejska narodziła się z popiołów II wojny światowej, musimy strzec się dziś przed fałszywymi narracjami, które usiłuje się nam sprzedać" – podkreśla.

Światowe Forum Holokaustu pod dyktando Putina
– Andrzej Duda miał do wyboru: pojechać do Izraela i pomilczeć na Światowym Forum Holocaustu lub nie jechać, zdając sobie sprawę, jak to zostanie odebrane w świecie. Prezydent wybrał to drugie. – Fakt, że miał do wyboru tylko te dwie opcje, świadczy o pozycji polskiej dyplomacji – mówił naTemat dyplomata Grzegorz Dziemidowicz.

Pisaliśmy też, kto stoi za Światowym Forum Holokaustu. To Mosze Kantor, którego okrzyknięto rosyjskim oligarchą i bliskim współpracownikiem Putina.