Związkowcy zaczęli wyzywać się od zdrajców. Powód? To zdjęcie z Gretą Thunberg

Paweł Kalisz
Greta Thunberg odwiedziła polską kopalnię węgla kamiennego. Aktywistka zapoznała się z warunkami pracy pod ziemią, pokazano jej, że kopalnie nie emitują dwutlenku węgla. A później zaczęła się wojna związkowców i oskarżenia o zdradę górników.
Greta Thunberg zwiedziła kopalnię węgla Makoszowy. Gdy wróciła na powierzchnię, związkowcy zaczęli się wyzywać od zdrajców. Fot. Facebook / Jerzy Hubka
Greta Thunberg odwiedziła Polskę. Młoda aktywistka pojawiła się w Kleszczowie, by z tarasu widokowego nagrać film o elektrowni PGE. Spółka Skarbu Państwa wcześniej miała odmówić 17-latce wstępu na teren zakładu. Thunberg odwiedziła też Gdańsk, gdzie zawitała m.in. do wegańskich restauracji. Jak się okazuje, 17-latka została w Polsce na dłużej i zjechała do... kopalni węgla. "A i owszem, spotkaliśmy się z Gretą Thunberg na kopalni Makoszowy, a potem byliśmy na kopalni Guido wraz z ekipą telewizyjną BBC, aby Greta zobaczyła choć namiastkę dołu kopalni. Przekazaliśmy Jej, że górnicy nie boją się zmian i przeobrażeń,wszak pod warunkiem, że rozmawia się z nimi uczciwie i prowadzi rzetelny dialog i wypracowuje konkretny kompromis" – napisał na Facebooku Jerzy Hubka, związkowiec pracujący w kopalni Makoszowy.


Jak napisał Hubka, pokazano nastolatce, że kopalnie nie generują dwutlenku węgla i można je z powodzeniem wyposażyć w nowoczesne technologie z pożytkiem dla środowiska, jednocześnie nie tracąc miejsc pracy. Tymczasem związkowcy piszą otwarcie o zdradzie Hubki. "Zdrada! W czasie, gdy trwa walka o polski węgiel i polskie kopalnie, funkcyjny działacz Związku Zawodowego Górników w Polsce (ZZGwP) Jerzy Hubka robi sobie focie z Grecią przy KWK 'Makoszowy' i w zabytkowej kopalni 'Guido'" – napisał na Facebooku rzecznik Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80" Patryk Kosela.

"Kopalnia 'Makoszowy' (Hubka był na niej wiceprzewodniczącym ZZG) została zlikwidowana dlatego między innymi, że 'związkowcy' pokroju tego pana prześcigali się w zakusach na przejęcie kopalni. Jedni woleli spółkę pracowniczą, inni spółdzielnię pracy. W efekcie, walki o kopalnię nie było i kopalnię oddano do likwidacji. Dziś razem z Gretą Thunberg chcą położyć całe polskie górnictwo węglowe. Hańba Panie Hubka, hańba!" – przekonuje Kosela.