PiS przekracza kolejną granicę. Przedstawiciel Komisji Europejskiej pilnie wezwany do MSZ
Szef Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda został wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych. Ma to związek z - jak to określa rząd PiS - "niedopuszczalną" wypowiedzią rzecznika Komisji Europejskiej Christiana Wiganda.
Wigand wspomniał, że wiceszefowa Komisji Europejskiej do spraw praworządności Věra Jourová, już w grudniu 2019 r. apelowała o wstrzymanie prac nad nowelizacją ustaw sądowych. Dodał, że Jourová będzie w Polsce 27 i 28 stycznia i jest gotowa na dialog w tej sprawie.
Na wezwanie Marka Prawdy do MSZ zareagował w sieci m.in. Jacek Pawlicki, szef działu zagranicznego tygodnika "Newsweek". "To kolejne przekroczenie nieprzekraczalnego. Rząd PiS, konsekwentnie dostarcza argumentów tym na Zachodzie, którzy twierdzą, iż rozszerzenie UE na Wschód było błędem. Wstydzę się tej władzy potwornie" – stwierdził.
Przypomnijmy, że 23 stycznia Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie odrzucenia w całości nowelizacji ustawy o sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym. Nowelizacja nazwana przez opozycję "ustawą kagańcową" zakłada m.in rozszerzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Po odrzuceniu przez Sejm nowela czeka już tylko na podpis prezydenta.