PiS przekracza kolejną granicę. Przedstawiciel Komisji Europejskiej pilnie wezwany do MSZ

Łukasz Grzegorczyk
Szef Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Marek Prawda został wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych. Ma to związek z - jak to określa rząd PiS - "niedopuszczalną" wypowiedzią rzecznika Komisji Europejskiej Christiana Wiganda.
Marek Prawda dostał wezwanie do MSZ. Fot. YouTube / Studio HD Platon Politechnika Koszalińska
Informację o wezwaniu dyplomaty do MSZ przekazał na Twitterze wiceszef tego resortu Paweł Jabłoński. Marek Prawda ma stawić się w ministerstwie w sobotę o godz. 10:00. W sprawie chodzi o piątkową wypowiedź Christiana Wiganda, który podczas konferencji prasowej nawiązywał do sytuacji w Polsce. – Komisja Europejska jest bardzo zaniepokojona stanem praworządności, szczególnie ostatecznym przyjęciem nowelizacji prawa o sądach – mówił rzecznik KE.

Wigand wspomniał, że wiceszefowa Komisji Europejskiej do spraw praworządności Věra Jourová, już w grudniu 2019 r. apelowała o wstrzymanie prac nad nowelizacją ustaw sądowych. Dodał, że Jourová będzie w Polsce 27 i 28 stycznia i jest gotowa na dialog w tej sprawie.


Na wezwanie Marka Prawdy do MSZ zareagował w sieci m.in. Jacek Pawlicki, szef działu zagranicznego tygodnika "Newsweek". "To kolejne przekroczenie nieprzekraczalnego. Rząd PiS, konsekwentnie dostarcza argumentów tym na Zachodzie, którzy twierdzą, iż rozszerzenie UE na Wschód było błędem. Wstydzę się tej władzy potwornie" – stwierdził. Dyplomata, była ambasador Polski w Afganistanie Piotr Łukasiewicz, skomentował z ironią: "Ambasador wrogiego mocarstwa wezwany do MSZ. Na szczęście mówi w języku polskim, więc nie będzie niczego nam narzucał w obcych językach".
Przypomnijmy, że 23 stycznia Sejm odrzucił uchwałę Senatu w sprawie odrzucenia w całości nowelizacji ustawy o sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym. Nowelizacja nazwana przez opozycję "ustawą kagańcową" zakłada m.in rozszerzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Po odrzuceniu przez Sejm nowela czeka już tylko na podpis prezydenta.