Pracownik myjni miał zająć się luksusowym samochodem klienta. Rozbił go na drzewie
We Wrocławiu doszło do niecodziennego zdarzenia. Pracownik myjni odebrał od klienta luksusowy samochód po to, aby wypolerować mu felgi. Koniec końców auto rozbił na drzewie.
Wiadomo, że policja ustala teraz okoliczności zdarzenia. Rozbite auto posiadało dużą moc prawie 500 koni mechanicznych i silnik 6,4 litra. – Nowy kosztuje ponad 300 tys. zł. Jego wartość przed wypadkiem wyceniam na około 200 tys. – dodał właściciel pojazdu.
źródło: "Gazeta Wrocławska"