PiS i jego "rodzina plus". Mąż szefowej Kancelarii Sejmu od dwóch lat pracuje dla... prezydenta

Adam Nowiński
Według ustaleń Wirtualnej Polski mąż szefowej Kancelarii Sejmu Agnieszki Kaczmarskiej od dwóch lat jest zastępcą dyrektora w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta. Marcin Kaczmarski odpowiada za prezydencką flotę samochodową. Podobno, ja pisze portal, Kancelaria Prezydenta przy zatrudnianiu Kaczmarskiego miała "dać mu fory" i zrezygnować ze spełnienia wymogów formalnych. Innego zdania jest sam Kaczmarski.
Mąż Kaczmarskiej jest od dwóch lat wicedyrektorem w Centrum Obsługi Prezydenta. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Przez dwa lata nikt nie skojarzył, że zastępca dyrektora w Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta Marcin Kaczmarski, który odpowiada za prezydenckie samochody, to prywatnie mąż szefowej innej kancelarii należącej do PiS – Kancelarii Sejmu – Agnieszki Kaczmarskiej.

Jak informuje Wirtualna Polska, przy zatrudnieniu Kaczmarskiego doszło do pewnych ułatwień ze strony Kancelarii Prezydenta. Według wymogów zastępca dyrektora powinien mieć wyższe wykształcenie, trzyletnie doświadczenie zawodowe, w tym co najmniej roczny staż pracy na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych.


Ale mąż Agnieszki Kaczmarskiej tych wymogów nie spełniał. Wcześniej prowadził firmę transportową, zajmującą się przewozem osób, ale nie piastował stanowiska kierowniczego w sektorze finansów publicznych. Portal podaje także, że nieścisłości były także w przypadku jego wykształcenia.

Ostatnio głośno jest jednak o jego żonie. Agnieszka Kaczmarska została ukarana przez Sąd Okręgowy w Olsztynie karami grzywny o łącznej kwocie 6 tysięcy złotych. Szefowa Kancelarii Sejmu musi zapłacić za niedostosowanie się do orzeczenia sądu i niewysłanie do Olsztyna list poparcia do neo-KRS oraz nieujawnienie ich sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi, gdy ten pojawił się specjalnie w tym celu w Kancelarii.

Kaczmarski odpiera zarzuty
Mąż Agnieszki Kaczmarskiej nie zgadza się z tym, co napisała w swoim tekście na jego temat Wirtualna Polska. Uważa, że portal minął się z prawdą i oskarża go o pomówienia. Według jego wersji:

– Został zatrudniony nie w sierpniu 2017 roku, a w lutym 2016 roku
– Spełniał wszystkie wymogi formalne w momencie zatrudnienia
– Fakt jego zatrudnienia nie był ukrywany, informacja była umieszczona na stronie Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP
– Szefowa Kancelarii Prezydenta Halina Szymańska nie podjęła decyzji o odstępstwie od spełnienia wymogów formalnych w przypadku jego zatrudnienia - nie pracowała tam wówczas, a ponadto Kancelaria nie jest pracodawcą dla pracowników Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP i nie może podejmować takich decyzji

– To samo tyczy się Kierownictwa Kancelarii Prezydenta PR - nie mogło podjąć takiej decyzji, bo nie jest pracodawcą dla pracowników Centrum
– Kaczmarski nie był zmuszony uzupełnić braki w swoim wykształceniu. W momencie zatrudnienia posiadał bowiem wykształcenie wyższe
– Nie jest prawdą, że statut Kancelarii Prezydenta RP dotyczący wymogu posiadania trzyletniego doświadczenia zawodowego, w tym rocznego stażu pracy na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych obowiązuje pracowników Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta RP. Pan Marcin Kaczmarski nigdy nie był zatrudniony w Kancelarii Prezydenta RP, statut Kancelarii Prezydenta RP obowiązuje tylko pracowników Kancelarii Prezydenta RP.

źródło: Wirtualna Polska