6 tysięcy pasażerów utknęło na wycieczkowcu. Powód: podejrzenie koronawirusa

Zuzanna Tomaszewicz
Żaden z około 6 tys. pasażerów nie może opuścić pokładu włoskiego wycieczkowca Costa Smeralda, który znajduje się obecnie w jednym z portów nad Morzem Tyrreńskim. Podejrzewa się, że na statku są osoby, które mogą być zarażone nowym koronawirusem.
Wycieczkowiec znajduje się w porcie Civitavecchia. Fot. Youtube.com/TheSun
Firma Costa Crociere, do której należy wypełniony spanikowanymi pasażerami wycieczkowiec, poinformowała w czwartek, że na pokładzie statku mogą znajdować się dwie osoby zakażone koronawirusem 2019-nCoV. Podejrzenia padły na dwóch obywateli Chin, którzy od soboty brali udział w rejsie. Wiadomo, że w pewnym momencie u pary zaczęły występować problemy z oddychaniem oraz gorączka. Pasażerowie włoskiego wycieczkowca będą mogli opuścić statek dopiero po badaniach na Chińczykach, które zlecono.
Przypomnijmy, że bilans ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrósł do 170. W ciągu niecałej doby doszło do śmierci 38 osób. Wszystkie te zgony miały miejsce na terenie Chin. Rośnie także liczba zakażonych. Teraz mówi się o prawie 8 tys. nosicieli wirusa.


źródła: "Corriere della Sera"