5 wirusów, które wywołały panikę na świecie. Dekadę temu zmarło pół miliona osób

Łukasz Grzegorczyk
Liczba ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa rośnie z doby na dobę. Eksperci nie potrafią dokładnie określić, kiedy uda się zapanować nad chorobą. Niektórzy w ogóle bagatelizują sprawę, ale jedno jest pewne - patogen łatwo przenosi się między ludźmi. Porównajmy nowego koronawirusa z chorobami, które ludzkość już przerabiała. I boleśnie je odczuła.
Porównaliśmy koronawirusa z Wuhan z innymi znanymi wirusami. Fot. YouTube / ABC News
Według wielu wiodących ekspertów w dziedzinie chorób zakaźnych, koronawirus z Wuhan może rozprzestrzenić się po całym świecie. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, na ile śmiertelny jest nowy koronawirus, więc nie ma pewności, ile szkód może spowodować pandemia.

– Jest bardzo łatwo przenoszony. Ale czy to będzie katastrofalne w skutkach? Nie wiem – przyznaje na łamach "New York Times" dr Anthony S. Fauci z Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych (NIAID).

Najnowsze dane, aktualne w poniedziałek rano, to 361 ofiar śmiertelnych. Odnotowano także 2829 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Bilans osób zakażonych wzrósł zatem do 17 205. To oficjalne statystyki, które zdaniem wielu nie oddają faktów. Mówi się, że faktyczna liczba zachorowań jest o wiele wyższa.


Modele epidemiologiczne pokazują, że rzeczywista liczba przypadków wynosi około 100 tys., albo nawet więcej. Chociaż ta ekspansja nie jest tak szybka, jak w przypadku grypy lub odry. A jak było z chorobami, których skutki odczuliśmy już w przeszłości? Porównamy to i pokażemy kilka kluczowych danych.

"Hiszpanka", czyli wielka pandemia grypy


"Hiszpanka" była pierwszą pandemią od czasów "czarnej śmierci" o tak wysokiej śmiertelności. W latach 1918-1919 zachorowało na nią ok. pół miliarda ludzi, co stanowiło wówczas 1/3 populacji świata. Przetoczyła się przez Europę, Azję, Afrykę i Amerykę Północną.

Dane dotyczące liczby zgonów są różne. "Hiszpanka" zabiła co najmniej 50 mln osób na całym świecie, a niektóre szacunki mówią nawet o 100 mln. To porażające liczby, ale pamiętajmy, że ówczesna opieka medyczna jest nie do porównania ze współczesną medycyną. Dlatego mówi się, że chociaż podobny patogen na pewno się pojawi, to nie zdąży wywołać takich tragicznych skutków.
Fot. National Museum of Health and Medicine., CC BY 2.0

SARS

To nietypowe zapalenie płuc, które pojawiło się w Chinach pod koniec 2002 r. Chorobę wywołuje wirus SARS, należący do koronawirusów. Do zakażenia dochodzi najczęściej drogą kropelkową. Objawy są typowe dla grypy i pojawiają się najczęściej w ciągu 2-3 dni po zakażeniu.

Do lipca 2003 r. zanotowano na świecie 8439 zachorowań, z czego u 812 chorych zakończyły się one śmiercią.

Dr Peter Piot, szef Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej podkreśla jednak, że rozprzestrzenianie się nowego koronawirusa z Wuhan bardziej należy porównywać z wirusem A/H1N1 niż z SARS.

"Świńska grypa", czyli A/H1N1

Pandemia trwała od czerwca 2009 r. do sierpnia 2010 r. i objęła wszystkie kontynenty. "New York Times" zauważa, że miała stosunkowo niski wskaźnik śmiertelności, szacowany na 0,02 proc. Choroba zaczyna się od objawów typowych dla grypy sezonownej, tj. gorączka, kaszel czy ból gardła.

Bezpośrednio na skutek pandemii zmarło 100–400 tys. osób, a za sprawą powikłań dalsze 50–180 tys. Według raportu GiS z lipca 2010 roku, od początku epidemii w Polsce na grypę A/H1N1 zmarły 182 osoby. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmowała, że pandemia nowej grypy A/H1N1 jest najszybciej rozprzestrzeniającą się kiedykolwiek pandemią.

Dla porównania - współczynnik umieralności dla potwierdzonych przypadków koronawirusa z Wuhan wynosi obecnie około 2 procent. I prawdopodobnie spadnie, ponieważ podczas badań diagnozowane są też łagodniejsze przebiegi nowej choroby.
Fot. YouTube / Channel 4 News

"Ptasia grypa"

Ptasia grypa występuje na całym świecie, a do tej pory zidentyfikowano ponad 140 szczepów wirusa. Najgroźniejszym pozostaje ten o nazwie H5N1, po raz pierwszy zdiagnozowany w 1997 r. w Hongkongu. Według WHO od 2003 r.do sierpnia 2009 r. zmarły 262 osoby na 440 zgłoszonych zachorowań. Czyli śmiertelność wyniosła 60 proc.

Człowiek może zarazić się ptasią grypą wyłącznie w kontakcie z ptakiem. Do tej pory potwierdzono tylko jeden przypadek zarażenia z człowieka na człowieka. To kluczowa różnica w porównaniu do koronawirusa z Wuhan, którym można zarazić się od osoby, jeszcze przed wystąpieniem u niej objawów chorobowych.

MERS

Epidemia MERS całkowicie ominęła Polskę, podobnie jak SARS. Bliskowschodni zespół oddechowy wywoływany jest przez koronawirusa MERS-CoV. Epidemia wystąpiła w 2012 r. w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej, a później w 2015 r. w Korei Południowej.

Wirus pochodzący od wielbłądów i nietoperzy, atakował głównie starsze osoby. Okres inkubacji trwał od 2 do 14 dni, ale już sam przebieg infekcji był różny. Niektórzy nie wykazywali żadnych objawów, u innych pojawiało się ciężkie zapalenie płuc. Według WHO w Arabii Saudyjskiej odnotowano ogółem 2494 zachorowania i 780 ofiar śmiertelnych, co stanowi ponad 37 procent.

Z kolei w 2015 r. zachorowało 186 osób, 36 zmarło, a co najmniej 16,5 tys. było odizolowanych w związku z podejrzeniem zakażenia.

Chińska telewizja CGTN na grafice pokazała, czym różnią się wirusy MERS i SARS od nowego koronawirusa z Wuhan.