Kosmiczny początek roku. 10 milionów użytkowników naTemat.pl w styczniu

Michał Mańkowski
Tylko w styczniu 2020 roku serwis naTemat.pl odwiedziło ponad 10 milionów unikalnych użytkowników. Przekroczyliśmy magiczną barierę, z której jesteśmy naprawdę dumni. Jakby tego było mało, inne serwisy naszej Grupy medialnej także zanotowały świetne, a czasami wręcz rekordowe wyniki.
Fot. naTemat
Jeśli cały rok będzie taki, jak pierwszy miesiąc, czeka nas bardzo pracowity i owocny 2020. Do ostatniej chwili walczyliśmy o ten wynik i udało się: w pierwszym miesiącu tego roku serwis naTemat.pl odwiedziło łącznie:

10 008 926 unikalnych użytkowników

To fantastyczny wynik. Już po raz drugi w historii przekroczyliśmy tę magiczną barierę i dodaliśmy jedno zero. Cieszy tym bardziej, że udało się go osiągnąć stabilnym, codziennym ruchem, bez kilku niespodziewanych skoków, które by go zaburzyły. Dodatkowo w styczniu mieliśmy aż 90 mln odsłon naszych artykułów (i to bez tworzenia irytujących przeklikowych galerii!). Ta liczba wzrosła gigantycznie m.in. dzięki nowej technologii naszych stron, przez którą otwierają się bardzo szybko i płynnie. Pokazuje nam to, że lubicie korzystać z naszego serwisu.


A to nie koniec dobrych wieści. Parentingowy serwis MamaDu wykręcił drugi wynik w historii, czyli 2,7 mln unikalnych użytkowników. Z kolei satyryczny ASZdziennik z 1,5 mln UU pobił swój historyczny rekord. Do tego dochodzi biznesowo-technologiczny INNPoland z 1,4 mln UU i nasze najmłodsze dziecko dadHERO.pl. To pierwszy w Polsce serwis fatheringowy, który w styczniu czytało ponad 400 tys. unikalnych użytkowników. Gdyby czysto teoretycznie zsumować wszystkie wyniki, nasza Grupa naTemat ma łącznie 16 mln UU.
To wszystko dzieje się chwilę po zakończeniu 2019, czyli absolutnie rekordowego roku w 8-letniej historii Grupy naTemat. Jesteśmy w przededniu naszych ósmych urodzin, które przypadają na 22 lutego. Śmiało mogę powiedzieć, że choć startując w 2012 roku mieliśmy naprawdę duże ambicje, to wtedy nie sądziliśmy, że uda nam się rozwinąć i urosnąć aż do tego stopnia.

Dziękujemy, że jesteście z nami. To Wy napędzacie nas każdego dnia. A jako że apetyt rośnie w miarę jedzenia, w tym roku też szykujemy dla Was kilka niespodzianek. Jeśli jesteście ciekawi, jak się u nas pracuje, zerknijcie tutaj.