Na pokładzie samolotu Ryanair wybuchła panika. Zemdlały cztery osoby
Tego lotu klienci Ryanaira długo nie zapomną. Na pokładzie samolotu lecącego z Budapesztu do Edynburgu wybuchła panika i zemdlały aż cztery osoby. Nadal nie wiadomo, co dokładnie się stało, a linie lotnicze zapewniają, że nie było żadnej awarii.
Mężczyzna dodał, że wszyscy na pokładzie mieli wrażenie, że nie ma wystarczającej ilości tlenu. – Z tym lotem było coś nie tak. Nie rozumiem, dlaczego samolot nie wylądował wcześniej awaryjnie – mówił 27-latek. Zdaniem Pinkertona na pokładzie maszyny doszło do awarii, co zdementowały w oświadczeniu linie Ryanair. Mężczyzna ma jednak zamiar ubiegać się od nich o odszkodowanie.