Świetna wiadomość dla wybierających się na ferie. W górach sypnęło śniegiem

Paweł Kalisz
Na dwa dni przed rozpoczęciem ostatniej zmiany ferii zimowych ci, którzy wybierają się w polskie góry na narty, mogą mówić o umiarkowanym optymizmie. W Tatrach spadł śnieg, schronisko na Kasprowym Wierchu zostało częściowo zasypane. Śnieg pojawił się też w innych zimowych kurortach.
Dobra wiadomość dla tych, co dopiero pojadą na ferie zimowe. W górach sypnęło śniegiem. Fot. Screen / Tylicz Ski
Już w najbliższy piątek dzieci z województw mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego zaczynają dwutygodniowe ferie zimowe. Choć dotychczas "zimowe" były tylko z nazwy, trudno bowiem patrząc za okno wyobrazić sobie lepienie bałwana, czy zjazd z górki na sankach. Dla tych, którzy wybierają się na narty w góry, mamy jednak dobrą wiadomość. Sypnęło śniegiem! Największy przyrost pokrywy śnieżnej zaobserwowano na Kasprowym Wierchu. Jak podaje serwis tatromaniak.pl, w ciągu ostatniej doby przybyło ponad pół metra śniegu i na Kasprowym białego puchu jest już ponad półtora metra. Sporo śniegu jest też w Dolnie Pięciu Stawów i na Hali Gąsienicowej. Trzeba jednak uważać, bowiem śnieg w znacznej części jest przewiany, a pokrywa jest niezwiązana, więc istnieje duże zagrożenie lawinowe. W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Największe zagrożenie dotyczy stromych stoków, gdzie duże lawiny mogą także schodzić samoistnie. Ale narty to nie tylko polskie Tatry, miłośnicy białego szaleństwa chętnie jeżdżą też w Beskidy czy Karkonosze. Kamery w Szczyrku pokazują, że i tam śnieg przyprószył w ostatnich dniach, białe są nie tylko niektóre nartostrady, ale i drzewa na okolicznych stokach. Podobnie jest w Wiśle, w okolicach Krynicy Zdrój czy na Śnieżce. W najbliższych dniach temperatury w górach mają oscylować w okolicach zera, jest więc szansa, że śnieg na nartostradach utrzyma się trochę dłużej.