Sędzia zapowiedział, że nikt go nie powstrzyma przed orzekaniem. Mocna wymiana zdań z Dudą

Zuzanna Tomaszewicz
Sędzia Paweł Strumiński otwarcie napisał na Twitterze, że nie zgadza się z ustawą podpisaną przez Andrzeja Dudę, która dyscyplinuje sędziów. Prezydent nie przeszedł obojętnie obok wpisu sędziego Sądu Rejonowego w Gliwicach.
Prezydent odpowiedział na wpis sędziego z Gliwic. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
"Nigdy żaden polityk czy to będzie Andrzej Duda czy Zbigniew Ziobro albo Borys Budka nie będzie miał wpływu na to jak orzekam. Możecie robić różne ruchy by ograniczyć moją niezawisłość, ale ona jest we mnie" – czytamy w tweecie Pawła Strumińskiego, sędziego Sądu Rejonowego w Gliwicach. Na odpowiedź prezydenta Polski nie trzeba było długo czekać. "Brawo Panie Sędzio! Taką właśnie postawę powinien reprezentować Sędzia. Z dala od polityków i polityki, ale też nie ulegać wewnątrzsądowym służbowym i towarzyskim koteriom" – ocenił Andrzej Duda. Jego wpis nie zrobił jednak na Strumińskim wystarczającego wrażenia. "Może Pan być pewien, że dla mnie najważniejsze jest sprawiedliwość i prawo… nie interesuje mnie kto jest z prawej, lewej strony, ale nie pozwolę by władza wykonawcza ingerowała w sądowniczą" – skwitował sędzia z Gliwic. Przypomnijmy, że prezydent Duda podpisał we wtorek, wbrew opiniom specjalistów, tzw. ustawę kagańcową, która dopuszcza dyscyplinowanie niepokornych wobec władzy sędziów.


Podpis złożony przez prezydenta w zasadzie nie powinien zaskakiwać, w końcu nie raz krytykował środowisko sędziowskie i popierał reformy, które forsuje PiS. Mimo to, niektórzy mieli nadzieję, że Duda chociaż wstrzyma się z ostateczną decyzją.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nawet wyraził przypuszczenie, że głowa państwa zdecyduje się na odesłanie niepodpisanej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.