10-latek zmarł w domu dziecka w Sosnowcu. Ujawniono przyczynę śmierci chłopca

Zuzanna Tomaszewicz
W domu dziecka w Sosnowcu doszło do przykrego wypadku. Zmarł 10-letni Piotrek. Wcześniej podejrzewano, że chłopiec podczas zabawy z rodzeństwem udławił się klockiem. Sekcja zwłok wykazała jednak, że dziecko połknęło pionek do gry planszowej.
10-letni Piotrek udławił się pionkiem do gry planszowej. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
Wiadomo, że śledczy wykluczyli już, aby ktokolwiek przyczynił się do śmierci 10-latka. Chłopiec połknął pionek do gry planszowej, który następnie utknął w jego tchawicy. Za bezpośrednią przyczynę zgonu uznano uduszenie.

Prokuratura bada jednak, czy opieka nad podopiecznymi z sosnowieckiego domu dziecka była właściwa. Przed śmiercią Piotrek bawił się z dwójką swoich braci. Gdy chłopiec zaczął się dusić, jego rodzeństwo szybko pobiegło po opiekunów. Ci bez powodzenia próbowali udrożnić drogi oddechowe dziecka. Zadzwonili także po pogotowie, ale na pomoc było już za późno. Karetka przyjechała i stwierdziła zgon.


Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w piątek po południu. Wcześniej przypuszczano, że chłopiec zakrztusił się klockiem.

źródło: RMF24