PiS naprawdę może zacząć się bać. Sensacyjny sondaż pokazuje, że Dudę dogonił nawet Hołownia
To koniec dominującej przewagi Andrzeja Dudy przed wyborami prezydenckimi? Na to wskazuje nowy szokujący sondaż OKO.press, w którym obecny prezydent nie tylko otrzymuje rekordowe niskie poparcie, ale również remisuje w II turze – z Małgorzatą Kidawą-Błońską i... jeszcze dwoma kandydatami.
To mogło odbić się właśnie na sondażu, w którym prowadzi Andrzej Duda, jednak otrzymał on zaledwie 41 procent, co oznacza, że kandydat PiS nie wygra w I turze. Największe szanse na starcie z prezydentem w II turze ma Małgorzata Kidawa-Błońska (25 procent). Kolejni kandydaci są daleko w tyle: Robert Biedroń otrzymał w sondażu OKO.press 9 procent, a Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia – po 7 procent.
To drugi raz, kiedy Andrzej Duda remisuje w sondażu. Stało się tak już w marcu 2017 w sondażu Ipsos dla OKO.press – wtedy prezydent szedł łeb w łeb z Donaldem Tuskiem. "Było to w marcu 2017 roku, kiedy poparcie dla PiS załamało się po blamażu delegacji premier Szydło w Brukseli, gdzie Donald Tusk został wybrany 27:1 na przewodniczącego Rady Europejskiej. W hipotetycznej II turze padł wtedy remis: Duda i Tusk zdobyli po 44 proc. (7 proc. deklarowało, że nie wzięłoby udziału w wyborach, a 5 proc. nie wiedziało, na kogo by głosowali)" – przypomina OKO.press.
Przypomnijmy, że Jarosław Kaczyński zaapelował w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" – pierwszym po konwencji PiS – o mobilizację przed majowymi wyborami. To dowód na to, że prezes partii jest świadomy, że zwycięstwo Dudy nie jest przesądzone. – Wszyscy politycy naszego obozu muszą mieć świadomość, że teraz mają zapomnieć o własnych ambicjach, karierach politycznych czy jakichś planach rozbudowy swoich formacji. Prezydent Andrzej Duda wygra wybory tylko wówczas, gdy wszyscy będą ofiarnie pracowali na jego sukces, a nie rozglądali się za korzyściami dla siebie – podkreślił Kaczyński.
źródło: OKO.press