Popek wyjaśnia, dlaczego poprowadziła podpisanie ustawy przez Dudę. "Taki wybrałam zawód"

Tomasz Ławnicki
To nie było zwyczajne podpisanie ustawy przez głowę państwa. I trudno nie odnieść wrażenia, że show, jaki zorganizowano, to na użytek zbliżających się wyborów prezydenckich. W iście oskarowym stylu, z tłumem publiczności, w Żyrardowie Andrzej Duda podpisał we wtorek ustawę o tzw. trzynastce dla emerytów. Uroczystość poprowadziła Anna Popek. Wieczorem dziennikarka TVP Info wyjaśniła, dlaczego się na to zgodziła.
Anna Popek tłumaczy, dlaczego poprowadziła uroczyste podpisanie ustawy przez prezydenta Andrzeja Dudę. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Gdy Andrzej Duda w Żyrardowie podpisywał ustawę, tłum skandował "dziękujemy!". Dzięki tej ustawie tzw. trzynasta emerytura ma być rozwiązaniem stałym. Trzynastki będą wypłacane w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca roku, w którym wypłacane jest to dodatkowe świadczenie. W tym roku będzie to 1200 złotych brutto, czyli 981 złotych na rękę.

Całą tę uroczystość z uśmiechem na ustach prowadziła Anna Popek. – Bardzo dziękuję za tak serdeczne powitanie głowy państwa – mówiła w Żyrardowie. Na dziennikarkę TVP Info posypała się lawina krytyki, że tym razem grubo przesadziła, prowadząc imprezę, która wpisała się w kampanię wyborczą Andrzeja Dudy.


Czytaj także: Zdumiewający dylemat Anny Popek. Zapytała o... mieszkanie pod zaborami

Sama zainteresowana wieczorem zabrała głos w sprawie uroczystości w Żyrardowie. O Andrzeju Dudzie nie wspomniała. Napisała natomiast, że prowadziła Międzypokoleniowy Dzień Aktywności i zamieściła swoje zdjęcie z jedną z seniorek uczestniczących w imprezie. "Zajmuję się zawodowo dziennikarstwem oraz, co za tym idzie, prowadzę różnego rodzaju wydarzenia o charakterze komercyjnym a także niekomercyjnym. Taki wybrałam zawód. Nie jestem politykiem. Dziś prowadziłam Międzypokoleniowy Dzień Aktywności dla odmiany" – napisała Anna Popek.

Bez odpowiedzi pozostaje na razie pytanie, czy jeśli Andrzej Duda zdecyduje się podpisać ustawę przyznającą 2 mld zł na media narodowe, a nie na onkologię, to Kancelaria Prezydenta zorganizuje równie okazałą uroczystość.