PiS nie da kaszubskim samorządom obiecanych milionów. "Gdzie się podziały pieniądze?"
Prawo i Sprawiedliwość już raz ostro podpadło mieszkańcom Kaszub, a teraz jeszcze dolało oliwy do ognia. Starosta bytowski Leszek Waszkiewicz poinformował, że samorządy z tej części Polski nie dostaną obiecanych pieniędzy na ważne inwestycje. Mimo że odpowiednie zobowiązanie było złożone na piśmie.
Starosta bytowski zauważa, że w takiej samej sytuacji jest 12 innych samorządów z którymi wojewoda pomorski Dariusz Drelich podpisał umowy w grudniu. "My mamy podpisane umowy z wykonawcami, którzy mieli przystąpić do pracy. O tak ważnej sprawie jak brak pieniędzy informuje się nas przez telefon" – dodał Waszkiewicz.
Kaszubi mogą czuć się poszkodowani faktem, że na inwestycje drogowe w ich regionie nie znajdą się pieniądze. Tym bardziej, że PiS przeforsowało w Sejmie ustawę, gwarantującą 2 mld zł Telewizji Polskiej. Rządzący nie oszczędzają też na nowych samochodach. Właśnie ogłoszono przetarg na zakup lub wynajem ponad 260 pojazdów.