"Popychadło Tuska". Skandaliczne słowa rzecznika Dudy o Kosiniaku-Kamyszu
Zuzanna Tomaszewicz
Podczas ostatniej konwencji wyborczej Władysław Kosiniak-Kamysz nie szczędził słow krytyki na temat prezydentury Andrzeja Dudy. Kandydat PSL w majowych wyborach zapewnił, że nie pozwoli "zrobić z siebie Adriana". Jego wypowiedź nie umknęła uwadze rzecznika prezydenta.
Błażej Spychalski w rozmowie z TVN24 stwierdził, że PSL bardzo agresywnie zaatakowało Andrzeja Dudę. – Pan Władysław Kosiniak-Kamysz, który przez wiele lat był popychadłem Donalda Tuska, chyba lekko się zagalopował. Z uśmiechem na ustach podnosił Polakom wiek emerytalny przeprowadzając reformę – skomentował rzecznik urzędującego obecnie prezydenta.
– To pierwszy tęczowy prezes PSL mówiący o chrześcijańskich wartościach. Szedł z tęczową koalicją do wyborów – podkreślił Spychalski.Lider ludowców przekonywał podczas swojej konwencji w podkarpackiej Jasionce, że nie będzie nim kierować ktoś z góry. – Będę prezydentem aktywnym dlatego, że nie mam nad sobą prezesa. Przyzwyczajono nas, że prezydent albo pod żyrandolem, albo na klamce u prezesa. Ja z siebie Adriana zrobić nie pozwolę – dodał Kosiniak-Kamysz, zaznaczając, że jest za państwem świeckim.