Julia Przyłębska nie zawiodła. TK wydał orzeczenie ws. sędziów wskazanych przez nową KRS
Tu należy się istotna uwaga: Izba Dyscyplinarna SN de facto nie jest sądem. Tak wynika z uchwały podjętej przez trzy izby SN pod koniec stycznia, mimo prób zablokowania posiedzenia SN przez Julię Przyłębską.
Izba Dyscyplinarna skierowała do TK pytanie w związku z kasacją wniesioną przez radcę prawnego ukaranego przez korporacyjne sądy dyscyplinarne. W ramach postępowania przed SN, obrońca radcy złożył wniosek o wyłączenie z orzekania sędziów Izby Dyscyplinarnej SN w związku ze sposobem ich wyłonienia przez obecny skład KRS.
Trybunał orzekł, że art. 41 par. 1 Kodeksu postępowania karnego jest niekonstytucyjny w zakresie, w którym umożliwia on rozpoznawanie przez sądy wniosków o wyłączenie sędziów, gdy powodem wyłączenia jest wyłonienie tego sędziego przez obecną Krajową Radę Sądownictwa.
Trybunał wydał wyrok w tej sprawie w pięcioosobowym składzie, któremu przewodniczyła Julia Przyłębska, Prezes TK była również jednym ze sprawozdawców. Drugim sprawozdawcą był sędzia Jakub Stelina, który złożył zdanie odrębne.Wniosek o wyłączenie sędziego z powodu podniesienia okoliczności wadliwości powołania sędziego przez Prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady SądownictwaArt. 41 § 1 w związku z art. 42 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2020 r. poz. 30), stosowany odpowiednio na podstawie art. 741 pkt 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2020 r. poz. 75) w zakresie, w jakim dopuszcza rozpoznanie wniosku o wyłączenie sędziego z powodu wadliwości powołania sędziego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, w skład której wchodzą sędziowie wybrani na podstawie art. 9a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2019 r. poz. 84, 609, 730 i 914 oraz z 2020 r. poz. 190), jest niezgodny z art. 179 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Czytaj więcej
Prof. Stelina był jednym z trojga sędziów TK zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę po cichu, bez kamer i fotoreporterów. Został bowiem wybrany razem z Krystyną Pawłowicz i Stanisławem Piotrowiczem.